wspólne machanie przegapiłam, ale kto wywijał kijkami? Iza i Irenka robią za drogowskazy
u mnie sie zawiesilo i nadal stoja)P
niestety..całą noc walczyłam z temp. synka, teraz też ma ok 38 nie było sensu. Gdyby to było 100 km zabrałabym córkę i pojechała, ale ponad 300 km odpada. Cóż... uroki macierzyństwa i jak napisała Pszczelarnia, samo życie.. ale podpatruję
Sebek zrobiłeś zdjęcie?