Grażynko, jak to, Jesionówka to przecież ogród pod jesionem,a mówimy tu o wszystkim.....bo życie w ogrodzie,ma wiele odsłon!
Czekamy na wątek!Dziewczyny zachwycone!No i jest jeszcze jeden przyjazny adres na turystycznej trasie!

Alinko.. ja nawet nie nastawiłam prania..leży pod pralką od poniedziałku...

Jesionówka musi założyć swój wątek To taki postulat z rana......

Iza...... bo co się w bólu narodzi to bardziej cieszy
A ja dopiszę małe co nieco do części III
Przed zjazdem obiecałam Konstancji, że jak się zabije na tej górze, to w trumnie ładniej będzie wyglądać, bo ją luks wyrychtujemy, nawet lipo coś tam zrobimy by wyglądała na rozmiar 36, a jak zostanie na górze, to będzie tylko kiepskim zamarzniętym pomnikiem.... pomogło....
I wcale mój kręgosłup nie cierpiał, bo pierwsze skręty dla przypomnienia pomogłam wykonać, a resztę samiuśka zjechała.... ja dla asekuracji tyko przed nią się zsuwałam.... aby w razie niesfornych nart...... zatrzymać. Jazda tyłem nie męczy wcale Polecam mój kręgosłup zawsze i wszędzie ..... i może normalnie bym na panikę się denerwowała.....ale panika w wydaniu Izy jest tak rozbrajająca....... że trudno mi utrzymać powagę ...... I to jest chyba najtrudniejsze