Ewo Tadeuszu bardzo i to bardzo dziękuje, za gościnę, autentyczne ciepło buchające, nie tylko od wspaniałego pieca z piekarnikami i framugami .........
jem w tej chwili śniadanie, wspominając Wasz ciepły dom i z nabożeństwem degustuje ser
DZIĘKUJE
Gabrysia

Iza pisała już w nocy, że dotarli.

i już ogień płonie i ciepło idzie a koty z nami, mruczą zadowolone
Alinka jest specjalistką w rozpalaniu ogniska w kominku


Alinka, Madżenka i Gabrysi

i cieszymy się, ze taki wspaniały weekend przed nami

Gabrysię, to ja też tak podziwiam...że aż słów brak...i dziękuję Gabrysiu, że na stoku blisko siebie tak sobie pojeździłyśmy, było o wiele łatwiej
Alinka, ja, Madżenka, Gabrysia i...kot

agniecha973 napisał(a)

Irenka, melduj się, jeszcze nie widziałam od Ciebie wieści żadnych!

Aguś, już melduję..u mnie jeszcze inne obowiązki były, więc teraz was doczytałam i wstawiam foty...fajnie wiedzieć, że wszyscy bezpiecznie dotarli do domku, mieliśmy boski wypad;
złapałam na nowo bakcyla, znowu planuję narty, ale teraz już wiem dzięki naszym gwiazdom narciarskim...Finki i Ani asc, co powinnam mieć; dzięki dziewczyny

koty też się poznały i pokochały naszą Gabrysię

i po zjazdach trafiamy do Pszczelarnii...Ewo i Tadeusz, bardzo dziękuję za wspaniałą atmosferę, zabawę, ciepło ogniska i domu, zakochałam się w waszej kuchni!!
zdjęcia niewyraźne, taki sprzęt...Agniecha i jej syn Dominik, Ania asc, Marzenka i Finka



nasze guru..Marzenka...dbała o nas i o was bardzo...medal jak nic się należał!! a jaką pyszną sałatkę jeszcze nam na świeżo zrobiła...jedzenia pysznego było w bród!

irena_milek napisał(a)

koty też się poznały i pokochały naszą Gabrysię

Ciekawe, czy pani Grażynka, właścicielka pensjonatu i kotów zobaczy to zdjęcie. Wygląda jakby Gabrysia poiła kota cytrynówką. Niezłe ujęcie!

siedzimy sobie u Ewy i Tadeusza przy suto zastawionym stole, rozmowom i żartom nie ma końca!!!

syn Ani asc...Maciek...obejrzeliśmy filmik, gdzie on jeździł, no hardcor!!! to są umiejętności!!
Finka pstryka foto, z tyłu Gabisia z Krystianem, ciut Gabrysi i Alinki



Pszczółka...ależ ona umie stworzyć nastrój i dobrą zabawę...a już opowieść o drobiu i angielskiej rabacie...mam nadzieję, że to usłyszycie, mało nie posikaliśmy się ze śmiechu!!!!
Pszczółka, Dominik, Ania

nasza panienka z okienka....już się nie mogę doczekać opisu Izy, to będzie niezła lektura

Iza - Konstancja

agniecha973 napisał(a)



koty też się poznały i pokochały naszą Gabrysię

Ciekawe, czy pani Grażynka, właścicielka pensjonatu i kotów zobaczy to zdjęcie. Wygląda jakby Gabrysia poiła kota cytrynówką. Niezłe ujęcie!

tak sobie też pomyślałam!! nieźle to wygląda i mam nadzieję, że Grażynka do nas dołączy, toć przedgródek u niej trzeba zaplanować

skąd wiesz że nie napoiła ????
a kto wie , czy Grażynka nie zostanie nowym członkiem ogrodowiska