Mireczko.. czytam cisy 2 lata... ale świeżoki przyrosty już maja

A ja dalam z serca Przyjaciolom setki patyczkow i porazka na calej linii Listki puscily a zaden nie wypuscil korzonkow Az i bylo przykro jak mi powiedzieli W tym roku sama sprobuje ukorzenic dla nich, bo mi okropnie glupio Moze odklady zrobie, moze latwiej pojdzie. Co sadzisz Mirka?[/quoteJa robię takatyczki maczam w ukorzeniaczu i jak najgłębiej do ziemi najlepiej gdzieś w zacisznym miejscu na działce .Nawet jak listki opadną to zostawić może puszczą od korzonków ,a z odkładów łatwiej ale ja nie robiłam bo nie mam takich dużych hortek.Bociuś do wiosny nie daleko i będziemy ukorzeniać.dzis sadziłam na działce takie oto sadzoneczki werbeny i naparstnicy białej.size=270x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/62/621497/original.jpg[/img]

Wysadziłaś już hortki do gruntu? Moje od razu ukorzeniałam w gruncie, po kiepskich doświadczeniach z wodą. Annabelki w gruncie lepiej się ukorzeniają, to samo Incrediball, vanilki, a limki troszkę gorzej. Na razie się trzymają, mają zielone listki to najważniejsze, jesienią przeniosę na miejsca stałe. Będę sadzić po trzy, cztery patyczki razem, aby krzaczki były solidne. Czy bukszpany ukorzeniasz w doniczkach czy w gruncie? Próbowałaś ukorzeniać róże? Pozdrawiam.

Podglądam sadzoneczki...dorodne.Pozdrawiam.