Myślałem również właśnie nad jakimiś formami na pniu, tylko najlepiej żeby miały małe liście, bo jesienią jak zaczną zrzucać i przyjdzie deszcz to dużo nie trzeba do nieszczęścia, a i pracy nad grabieniem liści też sporo. Wszystko zależy ile Pani czasu może przeznaczyć na pielęgnacje ogrodu a i lampy jak najbardziej, dróżki trochę jest do domu także przyda się oświetlenie. Ładnie by się dla mnie komponowały latarnie właśnie z tymi żywotnikami.

Co do roślin, pisała Pani, że jest u Was gleba gliniasta. Radziłbym przed posadzeniem, poprawić trochę strukturę gleby dodając, np. kompost i wymieszać z glebą rodzimą. Fajną rzeczą jest także do kupienia humus w formie płynnej, pomaga zarówno glebie ciężkiej jak i mocno przepuszczalnej. Większość dnia zapewne słońce pada na tą część ogrodu. Myślałem nad roślinami, które właśnie nie wymagają zbytniej pracy przy nich. Hortensja bukietowa, azalie japońskie i wielkokwiatowe, Żywotniki zachodnie odm. 'Smaragd', Pięciorniki, Cyprysik groszkowy odm. 'Filifera Aurea', Tawuły, Forsycja odm. 'Maluch' itd.

Cześć Beta!
Dzięki za podpowiedzi zaraz pooglądam sobie ten ogródek Marty. Ja narazie to mam zupełny mętlik w głowie. Ten pas koło płotu jest wąziutki może około 40 cm.
Przy chodniku to myślałam o tui "Danica" chociaż spodobało mi sie w tym projekcie Slawka te większe tuje co jakiś czas. Tylko że ja tam chciałabym umieścić też lampy solarne to chyba lepiej byłoby coś niewysokiego.
Ogólnie nie chciałabym za dużo roślin kwitnących. Podobają mi się tawuły japońskie np. Golden Princess, jakieś wrzosy, kosodrzewina, berberysy. Muszę jeszcze poserwować po ogrodowisku może mi się to jakoś poukłada w głowie ale fajnie że już coś podpowiadacie i sugerujecie.

WItaj,

Jak dla mnie za dużo gatunków. Ale każdemu podoba sie do innego

Myślę, że wystarczyłabym lawenda, trzmielina na pniu, Danica i żurawki i sprawa załatwiona

Wydaje mi się, że lawenda nie byłaby dobrym rozwiązaniem na tak dużą powierzchnie, bo jeśli zimie nie podoła to wszystko pójdzie do wyrzucenia i szkoda będzie pieniędzy w nie włożonych A te lampy właśnie między tymi tujami ładnie by się prezentowały... a może tak by róże na pniu zamiast tui, żurawki, co jakiś czas małe łany lawendy, rozplenice, liliowce, kosodrzewina i jeżówki.

Nie wiem dlaczego piszesz, że lawenda nie podoła..... u mnie rośnie w niemal ekstremalnych warunkach i ma się świetnie...

Czasami udaje się w ekstremalnych warunkach jak Pani pisze, a czasami nawet w nie wiadomo jak dopieszczonych, jest marna

Jestem Gośka Mówimy sobie tu wszyscy na ty

Miło mi Troszkę mi głupio zwracać się do osób starszych od siebie przez Ty Może być Pani Gosiu

Przy ogrodzeniu widziałbym może co jakiś odcinek pnącze np. powojnik poza tym tawuły japońskie 'goldmound' lub 'gold princess', żurawki, bukszpany formowane, trawy ozdobne, orliki i astry.