Gdzie jesteś » Forum » Natura » Pająki w Polsce - nie bójmy się ich :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Pająki w Polsce - nie bójmy się ich :)

Borbetka 08:59, 12 cze 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Mariusz napisał(a)
Trafiłem dzisiaj na gniazdo nieznanych pająków, są małe jak grudka cukru.


Też mam takie. Czy one są pożyteczne? Jeśli zjadają jakiegoś szkodnika, to super fajnie by było.
____________________
borówcowy wizytowka
iemand 14:03, 12 cze 2013


Dołączył: 12 cze 2013
Posty: 45
Znalazłam jeszcze fotki tego maszkarona, który żyje sobie między kamieniami obok mojego warzywnika.

kachat 10:03, 12 lip 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Ja nigdy nie lubiłąm pająków, i teraz widzę, że chyba z wzajemnością. W ciagu trzech dni dwa dziadostwa mnie ugryzły :/ Jeden malutki z zielonym zadem, i drugi mikroskopijny czerwony... I co ja im takiego zrobiłam
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
gdzie_idziesz 10:30, 09 wrz 2013


Dołączył: 04 wrz 2013
Posty: 262
Widzę że jestem w mniejszości, bo lubię pająki i one mi nie przeszkazają. Nawet w domu, w jadalni mam piękną pajęczynę z krzyżakiem w środku i nie mam serca jej zniszczyć i wyprowadzić lokatora na podwórko. Mieszka sobie na azali, która chyba zadowolona jest z takiego lokatora, bo od miesiąca już kwitnie.
Żeby nie było - to jedyna pajęczyna, która bytuje oficjalnie w domu
Jak córka była mała, podobny zamieszkał za oknem. Miał wyżerę wieczorem, jak do światła owady leciały. Przez cłe lato okna nie otwierałam, by mu pajęczyny nie niszczyć. Córka nazwała go Leon, bardzo lubiła siadać przy oknie i og obserwować. Opowiedzieliśmy jej że na zimę schował się do skrzynki z pelargoniami. Do dziś go pamięta i pyta, gdzie się Leon podziewa, że nia wiosnę nie wrócił.
W sobotę pokazałam jej jak można korsarza w rękę brać i jak fajnie po ręce chodzi. To była moja ulubiona zabawa w dzieciństwie - po chwili korsarz przestaje się bać i przestaje uciekać.
Widzę że moje dzieci idą w moje ślady, jeśli chodzi o sympatię do przyrody. strasznie mnie to cieszy, nie są takie bezmyślnie okrutne, tylko mają świadomość, że wszystko wokół nich żyje
____________________
Natalia słoneczny zakątek
piesogrodnika 13:43, 11 wrz 2013

Dołączył: 04 wrz 2013
Posty: 8
Jestem facetem, ale nic nie przeraża mnie do tego stopnia, co pająki. Nawet moja małżonka się ze mnie śmieje i musi je usuwać z widoku.
safikey 00:13, 18 wrz 2013


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
od kiedy mamy działkę mój synek - obecnie 8 lat jest zafascynowany pająkami.
kupilismy mu piękną encyklopedię pająków - czyta namiętnie i o każdym z nich wie dosłaownie wszystko.

Ale to jeszcze nic - najważniejsza rzecz miała miejsce w październiku ubiegłego roku, gdy wprowadzalismy się do nowego domu. Mój synek pozbierał w pudełko całą masę pająków, cichutko schował je do szuflady w swoim pokoju. My o pająkach dowiedzieliśmy się kilka dni później, gdy synek podniósł lament, że ktoś zabrał jego pająki.

Pająki rozlazły się po całym domu, często widuję je spacerujące po podłodze i ścianach. Nie morduję ich i nawet juz polubiłam, bo...... szczęśliwa chałupam gdzie pająków kupa


najbardziej lubimy Tygrzyki Paskowane - mamy ich całą kupę w ogrodzie, a wiecie że historycznie wywodzą się z Chin...

dobrej nocy
____________________
Słoneczny ogród słonecznej safikey --- Dużo pracy przed nami, czyli wymyślamy swój ogród...
marzena 00:47, 21 wrz 2013


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
to, że jesteś facetem, piesogrodnika, wcale nie znaczy, że nie możesz mieć jakichś lęków/obaw

safikey, ale ta historia z Twoim synkiem bardzo mi się podoba

Natalia, to razem jesteśmy w mniejszości, także z safikey i jej rodziną
____________________
marzena O....!
gdzie_idziesz 23:36, 21 wrz 2013


Dołączył: 04 wrz 2013
Posty: 262
No to musimy się trzymać razem
Dziś córka powiedziała, że ten pająk to kuzyn Leona
pamięta go jeszcze, skubana.
Ale po tych historiach o pogryzieniach przez pająki przestałam wynosić je z domu gołą ręką. Jakoś nigdy nie woadłam że ugryźć mogą.
____________________
Natalia słoneczny zakątek
safikey 11:24, 25 wrz 2013


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
dziś właśnie śmignął mi po podłodze kątnik domowy - syn podpowiedział jak się nazywa - i ukrył się za kanapą w gabinecie, ach Ci moi mniejsi i wieksi lokatorzy

w ubiegłym roku na działce:


teraz tez jest wiele pajęczyn, ale na szczęście włokniny juz nie ma
____________________
Słoneczny ogród słonecznej safikey --- Dużo pracy przed nami, czyli wymyślamy swój ogród...
gdzie_idziesz 16:54, 25 wrz 2013


Dołączył: 04 wrz 2013
Posty: 262
Wczoraj weszłam w gigantyczną pajęczynę, która wyrosła w drzwiach drewutni. Tak wielkiej jak żyję nie widziałam. Więcej niż połowę przejścia zajmowała, z kształtem mojego ciała w środku. Ciekawa jestem czy pająk ją naprawił.
Kuzyna Leona próbowałam sfotografować, ale zdjęcia są zbyt nieostre.
____________________
Natalia słoneczny zakątek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies