moi milusińscy

Oj... jakie straty Irenko...u mnie tak źle nie było...szkoda, bo 14 lat to "szmat czasu"...ale to może jakiś znak, że czas w tym miejscu coś innego posadzić?, nie wiem czy się ładnie odbuduje ten skyrocet musiałabyś Danusię spytać...pozdrawiam serdecznie..."posmyraj" za uszkiem swoich milusińskich

te skyrokety były cudowne, naprawdę no i tamaryszek i pęcherznica; posmyram

Szkoda tego skyroketa i innych. Skyrokety każą na zimę sznurkami wiązac ale kto sie zimy spodziewał?U mnie tylko raz wielka gałąź rh się wyłamała , potem wypuścił nową ale wzrostem juz jest niższa.

Szkoda, bo był wyjątkowo piękny, szeroki, gęsty, dorodny; tyle podobnych zim i sytuacji przetrwał, a tym razem uległ; pewnie związałabym, ale jak piszesz, kto się tego spodziewał?
pomyślimy co zrobić, może coś z cięciem; a rh jakies tez biedne na mrozie wyglądają, ale to chyba normalne
pozdrawiam Bożenko

wiecznie jakieś anomalie pogodowe w naszym pięknym kraju, najpierw bezśnieżna, ostra zima, potem dziwaczne mrozy w maju, teraz ultraszybka zima w październiku, wiecznie coś

u mnie też krzewy przygięte do ziemi...

a i pogłaskaj ode mnie wszystkie psiaki

fakt, same anomalie, chyba jednak te bieguny szybciej się przemieszczają!
pieski posmyrane, to lubią
i ciekawe, co dalej z tą pogodą..pozdrawiam Kasiu

Irenko-współczuję takiego drzewka.... tyle lat.... przyzwyczaiłaś się do miejsca gdzie róśł.........ja w tym roku pozbyłam się 3 drzew: dwa z powodu grzyba 30 letnie śliwy i jeden uschnięty orzech. Teraz pusto się zrobiło, ale z drugiej strony jest powód coś nowego zasadzać.
Moja ciocia która znała naszą działkę pełną drzew ....dzisiaj stwierdziła że jakoś tak u nas pusto się zrobiło......a jeszcze ona pamięta dodatkowo 3 orzechy, które w zeszłym roku w czasie kopania biol. oczyszczalni poszły do wycięcia.
Takie już życie.....jedno się kończy....drugie zaczyna

Irenko i ode mnie mizianko dla futrzaczków, to chyba pieszczochy wielkie są Nasze też tylko brzuchy wystawiają na smyranko
A pogoda jest obrzydliwa, wlaśnie biorę się z synem za odśnieżanie, nie ma lekko