Milka
11:06, 30 paź 2012
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Daneczko69 po tym przytulaniu i głaskaniu już nam wszystkim lepiej
i wraca jesień

Danusiu, wytrzymam, już widzę zmiany na plus
czyli zrobiłaś lot szybowcem nad Kotliną

Aniu antre, cieszę się, że rejon się podoba, sporo tam cudownych miejsc, góry mniejsze jak Tatry, ale jednak są
Sebek, no właśnie..były i tak się poddały; nic to, coś będę wymyślać, przecież lubię ruch i zmiany
Eliza chyba bym moim pieskom palcem pogroziła, gdyby śmiały narzekać
wiodą pieskie życie, ale cudownie pieskie
..wiem, że Danusia tak właśnie podchodzi, więc zobaczę co się da zrobić i jakby co mam okazję coś nowego stworzyć, a to już działa pobudzająco!
Rysiu, bardzo dobrze, że od razu reagujesz, szkoda byłoby wszystkiego co tam masz
...w ogrodzie!
KasiaWB, już mi lepiej po stratach, zmieniłam myślenie i planuję i chyba jutro coś podziałam, bo wraca jesień i energia mnie rozsadza!..ciekawa jestem, co ty u siebie zastaniesz i czym jesteś zakręcona, to musi być coś ważnego i wielkiego
dorkowO/ Dorotko, z przyrodą nie wygramy, trzeba się dostosować
a koty też uwielbiam i bardzo chciałabym mieć, chociaż jednego, niestety na to za późno, moja rottka zagryza wszystkie, może jak bym od szczeniaka razem wychowywała, byłoby inaczej; ale z przyjemnością oglądam wszystkie koty u innych
Marzenko, tobie remont jeszcze nie potrzebny
wyglądasz jak 30!!...a straty już przebolałam, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Aniu monte, dzięki za taki optymistyczny kwiat
i nie przejmuj się, aj też już nie nadążam
posadzę coś, przytnę, energia i chęci są
Betysia, dokładnie tak jak napisałaś, będę robić
zimą będzie ciekawie, bo chyba prawie wszyscy coś planujemy, zmiany nieustanne, pogadamy sobie, kawkę wypijemy i tak nam wesoło ta zima zleci
buziam i tuliskam!
Robert, pamiętam to wydarzenie u ciebie, pokazałeś nam na fotkach; u ciebie ciągle coś tam się dzieje, ale dzielny z ciebie chłop i idziesz do przodu
Małgosiu, u ciebie już byłam i już zmartwienia odrzucam...coś nowego na pewno się wykluje
Beatko, najlepsza wiadomość..idzie ciepło, coś przed zimą zdążę zrobić
piesy wymiziane, merdają ogonami, a rejon Kotliny Kłodzkiej jest piękny i jestem pewna, że kiedyś tam trafisz
miłego dnia



Danusiu, wytrzymam, już widzę zmiany na plus



Aniu antre, cieszę się, że rejon się podoba, sporo tam cudownych miejsc, góry mniejsze jak Tatry, ale jednak są

Sebek, no właśnie..były i tak się poddały; nic to, coś będę wymyślać, przecież lubię ruch i zmiany

Eliza chyba bym moim pieskom palcem pogroziła, gdyby śmiały narzekać


Rysiu, bardzo dobrze, że od razu reagujesz, szkoda byłoby wszystkiego co tam masz

KasiaWB, już mi lepiej po stratach, zmieniłam myślenie i planuję i chyba jutro coś podziałam, bo wraca jesień i energia mnie rozsadza!..ciekawa jestem, co ty u siebie zastaniesz i czym jesteś zakręcona, to musi być coś ważnego i wielkiego

dorkowO/ Dorotko, z przyrodą nie wygramy, trzeba się dostosować


Marzenko, tobie remont jeszcze nie potrzebny


Aniu monte, dzięki za taki optymistyczny kwiat



Betysia, dokładnie tak jak napisałaś, będę robić


Robert, pamiętam to wydarzenie u ciebie, pokazałeś nam na fotkach; u ciebie ciągle coś tam się dzieje, ale dzielny z ciebie chłop i idziesz do przodu

Małgosiu, u ciebie już byłam i już zmartwienia odrzucam...coś nowego na pewno się wykluje

Beatko, najlepsza wiadomość..idzie ciepło, coś przed zimą zdążę zrobić


