Irenko, pieski masz bardzo sympatyczne i widać, że szczęśliwe.

Poczytałam o połamanych drzewkach i też byłoby mi trochę smutno, ale kiedyś przeczytałam jakiś post Danusi, że kiedy jej coś wymarznie lub wypadnie, wtedy szybciutko w to miejsce sadzi coś nowego i ogród często na tym zyskuje.
Nie martw się więc i głowa do góry daj szansę nowym drzewkom, też by chciały trochę u Ciebie pomieszkać