Ależ tu festiwal kolorów i zapachów. Slicznie.
A ja z tarasu mam widok na łan rudbekii w ogrodzie kilka posesji dalej, cudnie w tej masie wyglądają. Myślę jak tu zagadać i uszczknąć troszkę
mam nadzieję, ze lepiej, jak u mnie! tyle miejsca, a ta akurat na srebrną rabatę i połamała lilie, a część wyrwała z korzeniami i starce porwane...no miałam ją ochotę trzepnąć!
Dasiu, podejdź, pochwal i poproś, na pewno się podzielą, zwłaszcza, że rudbekia mocno niby się wysiewa, raptem 2 nowe sadzonki u mnie z samosiewu
w takiej masie 2-3 dla ciebie, nie popsuje im rabaty
ruszaj i powodzenia