Miluśka - u Ciebie festiwal daliowo-cyniowy, o reszcie nie wspomnę. Ta roślinka, o którą pytałaś, to faktycznie tytoń, jak raz posiałaś, to już będziesz miała na wieki wieków w ogrodzie. Tylko oglądaj go czasem, bo uwielbia go stonka. Twoja godecja jakaś deszczoodporna - nic się nie pokłada, śliczna. Widzę, że masz "mój" zestaw: firletka z lawendą
. Tylko ja mam w tym roku z firletką jakiś kłopot, kwitnie, ale liście ma zżółknięte, chyba grzyb psiakostka
A ją tak uwielbiam, że na razie nie wyrywam.
Ta wyspa żurwakowa prześliczna! Tą trawką, to bym poprzetykała więcej żurawek - pięknie się komponuje.
PS. zabraniam Ci czymkolwiek ujarzmiać kędziory!
Strasznie mocno Cię ściskam
Edytuję, bo się zaniepokoiłam, że są jakieś złe wieści!!!
???