Irenko podziwiam tak jak wszyscy Twoje zmiany i nowe aranżacje, będzie pięknie ! Ale Ty to przecież wiesz Pozdrawiam i życzę spokojnego i powolnie płynącego weekendu!
oj, Danusiu, jak mnie tym ucieszyłaś
no tak, wy znowu wojażować będziecie, aż mi ciut żal, że nie wybrałam się, ale będą kolejne wypady
papiery mus na bieżąco robić, nikt tego nie lubi, ale masz już z głowy
jestem ciekawa, czy moja koncepcja okaże się udana, na pewno pokażę
wszędzie poszła ziemia, bo rzeczywiście, tam gdzie wielkie drzewa, mus to zrobić; perukowiec też regularnie cięłam, dopóki nie uciekł mi w górę, teraz będę go ciąć częściej, oby tylko z pnia co się ostał, malutki, poszły nowe gałązki
dziś już fajnie, a horti zasilę, to zawsze jakoś mam do tyłu Haniu mam nadzieję, że i u ciebie dziś lepiej
Agnieszko, u nas dziś solidnie popadało, taki miękki deszczyk, a teraz się wypogadza, zapewne i u was zaraz pokropi z tym zapałem to różnie, ciut bałaganiarsko idę, ale chyba w końcu zrobię, tylko czy końcowy efekt mi się spodoba, oby, bo już nie chciałabym znowu kopać!
podsyłam deszcz, żeby łatwiej ci szło i roślinki odżyły