Bożenko, bardzo obie dziękujemy oczywiście, że dla ciebie też winogrona, mam tego dla pół Ogrodowiska
Bożenko, a tę piwonię moją białą chcesz? wiem, ze podobała ci się bardzo
no proszę, alem sławna z tą budą cieszę się, ze wszystkich to bawi, szkoda tylko tych widełek, bo u Danusi w sklepie, produkt niedostępny
Karola pozdrawiam
no to one też do budy za mną, ścisk się zrobił okrutny, jak tu szukać!
szukam i szukam
w końcu wyłażę i nici, cała w sianie..
Kobieto ! oddaj mi trochę tego luzu i fantastycznej energii , bardzo proszę .... ściskam mocno !!!
Sylwia, jak miło, ze zaglądasz, bo przecież u ciebie tyle się dzieje, ogród zimowy, nowe plany, coś tam doczytałam.można rzec , że jestem na bieżąco
buziaki i posyłam energię, nastaw dłonie.
Widełki znajdą się wtedy , kiedy przestaniesz ich szukać... zawsze tak jest, że zgubiona rzecz wpada w ręce w najbardziej nieoczekiwanym miejscu i czasie, wszak w przyrodzie nic nie ginie ...
nie jestem absolutnie na bieżąco ale zdjęcia "w różnych włosach" widziałam, i berecik, i budę i napiszę tylko tyle, że ładnemu to we wszystkim ładnie Pozdrawiam!
Kasiu, boś ty światowa kobieta, wiecznie gdzieś podróżujesz, a ja taka wiejska babcia w moherowym bereciku
fajnie, że jesteś, za chwilę zajrzę
co Ty piszesz, wyglądasz świetnie i elegancko! i w berecie i w kapeluszu i bez nakrycia głowy piękna kobieta z Ciebie
Widełki znajdą się wtedy , kiedy przestaniesz ich szukać... zawsze tak jest, że zgubiona rzecz wpada w ręce w najbardziej nieoczekiwanym miejscu i czasie, wszak w przyrodzie nic nie ginie ...
i to mnie ucieszyło i taka mam nadzieję bo plewi się nimi znakomicie
nie jestem absolutnie na bieżąco ale zdjęcia "w różnych włosach" widziałam, i berecik, i budę i napiszę tylko tyle, że ładnemu to we wszystkim ładnie Pozdrawiam!
Kasiu, boś ty światowa kobieta, wiecznie gdzieś podróżujesz, a ja taka wiejska babcia w moherowym bereciku
fajnie, że jesteś, za chwilę zajrzę
co Ty piszesz, wyglądasz świetnie i elegancko! i w berecie i w kapeluszu i bez nakrycia głowy piękna kobieta z Ciebie
Kasiu, no spiekłam raka, dzięki ale ja tak pół żartem, o tej wiejskiej babci bo tam gdzie mieszkam, to nawet nie wieś, tylko osiedle!
pozdrawiam serdecznie