Sm-ka czytałam
Ja musze jechać na urlop, moze w marcu sie wyrwe się na szu szu aby doładować akumulatorki, bo ilość pracy w pracy mnie dobija.... Wczoraj do 22 siedziałam przy mailach..dzisiaj od rana w samochodzie. Jakos ławiej to znoszę gdy wita mnie po pracy wiosenny ogrod lub gdy chociaż mogę na nartach pojeżdzic.... Oby ta wiosna nadeszła 24 na razie są prognozy do 20-tego i nawet dzisiaj norweska spękala i 15.02 zapowiada u nas +15
Ewa, u nas totalna wiosna, ja tylko w kurtce skórzanej biegam nie byłam na ogrodzie aby zobaczyć c, co sie dzieje, no bo remont priorytet!
Jutro oblecę
Kasiu, zobaczymy na razie mój azymut, to remont, a zamiast się skrócić, to się wydłuża, bo ciągle coś wymyślam i zmieniam..ale nie wiem, czy jutro rano nie skoczę na giełdę, mam pilne potrzeby ja to muszę już, od ręki