Aniu dzięki

powoli jest tak, jak w mojej wyobraźni

teraz sobota wolna, sadzę zakupione rośliny, rano zdążyłam tylko trawy posadzić i....dalej biegam z przesadzaniem, obie podobne czynności stale wykonujemy

ucieszyła mnie wiadomość, ze maczek z tych wielkich, bo już się bałam, ze one podobne do dzikich, choć i tak się bym cieszyła

jak coś z moich będzie, też dam ci nasiona

...a po drodze do pracy wymyśliłam nowy placyk i robótkę dla M.

plan pracy- sobota;
1. cięcie głogowników, berberysów, tawuł, ligustrów, wąsów przy kantach
2. kanciki wzdłuż chodnika
3. opryskać chwasty na chodniku
4. oprysk róż i nawożenie horti i róż
5. przesadzanie werbeny...zarastają rh
6. obsadzenie nowej donicy
7. przesadzenie stokrotek w stałe miejsce
8. przesadzenie szałwii i fiołków i jeżówek, bo zarosły je hosty
dalej nie wymyślam, bo jak zrobię tyle wg punktów, to będzie sukces

krzewuszka, horti pnąca
powojnik potrzebuje gwozdków do wspinania po słupie
u mnie też w środku śpią sobie kolorowe chrząszcze, ale szkód nie widzę