pisałaś że ta część ogrodu mało kłopotliwa...rzeczywiście ładnie i prosto skomponowane, a cieszy
____________________
Blaski i cienie nowego życia
Dzięki

z trawami nie ma za dużo pracy, rodki w marcu nawóz i oprysk dolistny i potem skubanie z kwiatów, hosty ścinam na jesień, hortensje i róże wiosną i po robocie...no i wisteria cięcie wiosną...no i bukszpany, ale mam wreszcie idealne narzędzie i idzie błyskawicznie
na rabacie z bylinami mam sporo roboty
To coś dla mniebez nakładów pracy
a tak naprawdę to będzie szaleństwo jak buki porosną...mi się też taki tricolor marzy, zakochałam się jak zobaczyłam na żywo u Danusi w Liliowym.
Jeśli chodzi o obrzeża w upale i suszy to mam ten sam problem. Żurawki przypala, a Southern Comfort u mnie lata nie przetrzymają....chyba tylko pozostają trawy brązowe, Mint Mist, lawenda i chyba obwódka trzmielinowa.....czyściec też ale on nie jest aż tak dekoracyjny żeby mógł być wszędzie. Napisz co Ty myślisz o tym...
Moje buki są płaczące, urosną do 2m z czego się cieszę, bo nie chcę sąsiadce widoków na ogród zasłaniać

stale wisi w oknie i patrzy

i dziwi się, że ja tak mogę od rana do wieczora robić

Moje też przypala, czyli Ulcia, obie musimy przenieść i pomysł z brązowymi turzycami super, u mnie koło żurawek mają się świetnie, nic się nie dzieje, dlatego te chyba posadzę....z trzmieliną też dobry pomysł, muszę wpaść do ciebie i pokaż, które to miejsce...masz olbrzymi ogród, musisz gęsto sadzić, aby jak najmniej plewienia było i koniecznie ukorzeniaj rośliny, za 2 lata powinnaś mieć już na cacy

rok temu miałam w skrzyniach dzwonki, jakieś nasionka się same wysiały i wyrosły sadzonki w kostce, wyciągnęłam większość i dałam do skrzynek...nauka taka płynie, ze można nasiona zostawić w skrzyni i za rok za darmo kwiaty
i zdaje się, ze pełno siewek miskanta ML i rozplenicy mam, ale mus poczekać do porównania z matkami