Sebciu........i to jaki wysyp tych spotkań, ja osobiście jeszcze mam w planie 3 spotkania do naszych forumowiczów, zobaczymy czy się uda i czekam na rewizyty
Zbysiu....masz rację, mogłyśmy sobie pogadać, popatrzeć, podumać, co i jak zmienić

pozdrówka
Gosiu....może być za rok, a spotkanie obowiązkowe i na dłużej
Aga.....koniecznie buczki, śliczne mają i ta cena!! no i ten na soliter buk kolumnowy

objadłam się rybką na zapas, ale mam spust
Danusiu...bardzo lubię takie kameralne spotkania, można obgadać problemy ogrodowe, coś zobaczyć, bo i szkółkę zaliczyłyśmy i wróciłam z hortensjami i dereniem Świdwa
hortensje posadzone w las do rh, tam też przesadziłam przypalone żurawki, niech się regenerują, a potem pomyślę o nowym miejscu...nie dam rady podlać tego wszystkiego, czyli wszystkie zmiany teraz dotyczą zmiany miejsc roślin z powodu suszy..
Polinko.....krytyki nie było, bo u ciebie błysk, szukałam choć jednego chwasta

cieszę się, ze za moją namową odważyłaś się ciąć, uwierz, będzie lepiej

a ja posadziłam hotki, wiąz jeszcze czeka i zabrałam się za demolkę tutaj, usuwam wszystkie żurawki i myślę, co dać...na tej suszy, to chyba tylko lawenda i trawy sobie poradzą
ewsyg.....Ewa, to wspaniale, dzielić z córcia pasję

i pomoc tez jest i wspólna frajda

lubię mniejsze spotkania, przy okazji rozmowy i ciut zwiedzania

trawy rosną coraz lepiej, nawet w głowach, za to trawnik zdeptany przez psy na maksa, ubita ziemia i nic się nie da zrobić, tam za murem sąsiada pies i tak mi dlatego wydeptują..
pozdrawiam