zostawiłam Wam życzenia świąteczne, mam nadzieję, że do Wszystkich dotarły
a Wam Wszystkim dziękuję za wspaniałe kartki z życzeniami i świętujcie dalej
jakoś mimo choroby dałam radę, ciut lepiej, ale nos dalej dokucza, zatoki...oskrzela i krtań już ok
ale mimo to zrobiłam obiecane wianki dla moich dzieci...nie miałam kleju, więc igła i nici szły w parze!
1. dla syna...2. córci...i stroik na stół...to wiankowanie jednak sporo mnie nauczyło...a z powodu choroby ozdoby świąteczne musiały być pomysłowe, aby jakiekolwiek mogły być!
Irenko ozdoby wyszły super... zawstydzona Waszym wiankowaniem .. postanowiłam coś kupić.. ale wszystko było w sklepach tak brzydkie, że nie kupiłam żadnego.. ........ ale świeczki mamy takie same.. i moja też w kielichu stoi A wazon z bombami jest świetny..
Kuruj się kochana, bo masz do 12-go być zdrowa jak rydz