Tobie też Miła
____________________
Pozdrawiam Martek

Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Marta życzę miłego dnia
wiosna idzie, a ja jak obibok, dalej nie w kondycji
Irenko jestem na bieżąco z twoją smutną historią z pieskami i cieszę się, że wszystko zakończyło się w miarę szczęśliwie przy waszym wielkim zaangażowaniu i pomocy trzymaj się dziewczyno, jesteś wielka pozdrowionka dla was
____________________
Rajski ogród Ani
Aniu,dzięki
też się cieszę, wróciła normalność, na którą często nie zwraca się uwagi, a ona taka ważna, choćby właśnie taka prosta...biegające i szczekające psiaki
mają się dobrze
Irenko ... Cieszę się , że wszystko wraca powolusiu u Ciebie do normy .. Jest mi bardzo przykro z powodu tego ,co Cię spotkało...
Ale teraz dbaj o Siebie , bo siły musisz nabrać po tych okropaśnych stresach... Buziam i tulisiam gorąco
____________________
Ela- miniogród pod lasem w sercu aglomeracji Ogród w skali mikro
Gierczusiu, dziękuję
jutro idę znowu do lekarza, nie ma poprawy, jestem słaba jak kociak, temperatura 35, nie mam siły, a tu za oknem wiosna wzywa!
Najlepiej szkolić psa od młodu, wtedy są wyszkolone, ale Witek mówi, że z dorosłymi też można sobie poradzić.
____________________
Danusiu, dziękuję, jak tylko stanę na nogi, wezmę się za to; psy są pojętne i lubią się uczyć, a każdy nowy piesek od razu poddany będzie szkoleniu
Irenko, przeżywałam Twoje zmartwienia, a teraz cieszę się Twoimi radościami
Moje dzisiejsze krokusy dla Ciebie
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki
Jolu, cudne, wielkie dzięki, swoich nie oglądam, nawet nie wiem czy kwitną
mam nadzieję, że z twoim zdrowiem lepiej, moje się zaparło w złą stronę; najważniejsze, że wiosna idzie
Recepta szkoląca na pewno skuteczna, jedynie trzeba czasu i pracy w to włożyć, lecz z miłości do psa warto poświęcić się
Ja pamiętam czas, gdy nasza sunia (dziś ma 13 lat) była młoda uczyliśmy ją wielu komend sterując smyczą i wyrazem.
Np. "Stój" i jednocześnie pociągaliśmy smycz na krótko i ona zatrzymywała się.
Gdy schylała się po coś mówiliśmy "nie rusz" i znów szarpnięcie smyczą. Etc.
Ze smyczą nie chodzi od lat wielu a komendy rozumie do dzisiaj. Działa.
Irenko o radości podczytałam dużo wcześniej, tylko teraz miałam okazję i moment by Ci to powiedzieć, że kamień spadł mi z serca i życzę Wam wszystkim zdrowia
____________________
Grażyna Tu odpoczywam
Grażynko, dzięki
moje też potrafią, ale są okropne łakomczuchy, zwłaszcza słyną z tego rottweilery, one wiecznie by jadły, ale podszkolimy się
Irenko, cieszę się, że już lepiej z psinkami...ufff
To nie do pomyslenia...
Trzymaj się dzielnie i i również zdrowiej! Całuski...
____________________
Magda Ogród niby nowoczesny ale...
Madziu i tobie dziękuję, teraz skupiam się na sobie, mus zdrowieć, przecież przed nami wypad!
Irenko teraz odpoczywaj i wracaj szybciutko do zdrowia i do nas.
____________________
Madżenka Kiedyś będzie tu pięknie...cz I ***** wizytówka ***** Kiedyś tu... cz II - Madżenie Ogrodnika
Marzenko, tak też robię, ale coś mi nie wychodzi, już mi wstyd narzekać; będzie ok, tak myślę
Irenko,
pozdrawiam Cię serdecznie. Odetchnęłam z ulgą, że nieszczęście się zatrzymało i za biednym Puckiem nie poszły pozostałe psiny. Ściskam Cię mocno. Ludzie, którzy kochają zwierzęta są chyba szczęśliwsi. Banał, ale w końcu zazwyczaj banały są dość prawdziwe. Trzymaj się Irenko.
____________________
ogród w Holandi
Agatko dziękuję i z tym banałem to prawda
posiadając takie dobre warunki, przestrzeń i swoboda, mogę dać szczęście biednym psom, których zatrzęsienie w schroniskach, bo ludzie nie są odpowiedzialni, każdy uratowany odwzajemnia miłość i mnie dają ogromne szczęście
Bardzo się cieszę, że z dziewczynkami już lepiej Dbajcie o siebie i szybko wracajcie do zdrowia Buziaki
____________________
Aga_k-
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2432-moje-takie-tam-w-ogrodku
Aguś dziękuję, dbamy i powoli jest ok
Jak dziś sytuacja na froncie? Pozdrawiam! I pytam o zdrowie Twoje i piesków?
____________________
Ogródek Hanusi po zimie - Wizytówka - Ogródek Hanusi - kolejny sezon
Haniu, dzięki
psiny dobrze, ja nie; wracam do lekarza i muszą coś wymyślić, bo tracę cierpliwość, a człowiek chory jest dokuczliwy, choć staram się jak mogę, aby nikomu nie uprzykrzać życia
Haniu, ty pilnuj swojego psiaka, bo chodzisz na spacery i na niego też czyhają niebezpieczeństwa, a wiem, jak on ważny dla ciebie
Jula psinki dobrze, podziwiam ich siłę
U mnie słoneczko..... a jak u Ciebie?.. słoneczko w duszy i na niebie?
____________________
Ania - Ogrodnik Mimo Woli cd / Ogrodnik Mimo Woli / Wizytówka
Aniu, radość i ulga ogromna, jeszcze żebym ja lepiej się poczuła, to będzie super; doszły głogowniki, wszystko z Kwiatyllo i Liliypol, a ja nic nie robię, stoi to w kartonach, tyle że Waligóra powietrze im wpuści; rośliny wymagają pikowania, ale nie mam siły, muszą poczekać. , dzięki
Już po wszystkim wprawdzie ale jestem z Tobą Irenko.
Ujęły mnie Twoje słowa że znowu zabierzesz jakąś psinę ze schroniska.
Dobrze że są też na świecie dobrzy ludzie.
Ja jednak wierzę że jest ich więcej niż tych drugich...
____________________
Ogród ogrodniczki
Basiu, uważam, że byłoby to złe, gdybym nie uratowała jakiegoś psiaka, mając takie warunki, zresztą przygoda z domem i ogrodem też była związana z psem, była wyjątkowa...Saga, imię zaczerpnięte z norweskich sag, dziś już jej nie ma, ale pamięć i i wdzięczność tak; moje dzieci wiedzą, że jestem psiara, chyba po mnie te miłość mają i tak samo chcę aby wnuki dobrze do psiaków podchodziły;
dzięki i pozdrawiam
Irenko,żadne słowa nie oddadzą bolu,jaki jest po stracie psa.Straciłam w swoim zyciu już trzy i wiem jak bardzo to boli.Ja zawsze bardziej kochałam psy niz ludzi i na każdym kroku widzę,ze to dobry mój wybór,bo pies nie skrzywdzi bliskiego jak człowiek,który jest nawet nam najbliższy.Dobrze,ze pozostałe psiaki doszły do siebie i na pewno wkrótce na zapełnienie pustki zagosci u ciebie jakaś sierotka ze schroniska.
____________________
Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Małgosiu, jeśli psiaki odchodzą, bo dożyły swoich dni, lub choroba, to i człowiek inaczej podchodzi, najgorsze jest, jak okrucieństwo skraca im żywot, z tym trudno się pogodzić; teraz z psiakami jest już dobrze, choć ewidentnie szukają 3 ze swojego stada;
jak tylko lepiej się poczuję, wybiorę się do schroniska, jakaś bidula tam na mnie czeka; Pucuś żył szczęśliwie i pewnie już się spotkał ze swoim ukochanym przyjacielem, też rottweilerem ..Reksem, jaka z nich była para, fajnie, że są wspomnienia
..dzięki
I dla was wszystkich ...moje psiaki dziękują
powoli wracam do spraw ogrodowych, zajrzę później, jeśli nie dam radę do wszystkich..wybaczcie, wiem, że nadrobię później