Wczoraj przeczytalam i Kasi- Kindzi, że ma smardze w ogrodzie, ja swoje oczywiście wyrzucilam, bo nie wpadlam na to, że to one Dzisiaj znalazłam jeszcze dwa
Kasiu ale widzę że i ty na zakupach ogrdowych w weekend byłaś
werbena bardzo ładna nie wiedziałm jej nigdzie, albo tak patrzyłam
Ogrodnicy dali nam pokaz zmiany pogody - od wczoraj zimno, podobno tak ma byc do Zośki, a potem upały, i jak tu nie wierzyć w przesądy....
Kasia - jak u Ciebie wszystko już niesamowice kwitnie. Sliczne rodki, śliczne. A ten mały biały - na zdjęciu jeszcze nie rozwinięty to co to za jeden jest? Bardzo ładne poidełko, muszę się rozejrzeć za czymś podobnym bo na razie mamy stary garnek z którego owszem korzyta ... piesa ale ptaszki też... zależy kto szybszy
Pomidory ??? takie wielkie??? z owocami już??? Ale fajnie
Pozdrawiam - super masz
Aniu, ten maly rodek to goldbukett, on jest kremowożółty z czerwonobrązowymi cętkami wewnątrz kielicha, dorasta do ok.metra.
A pomidory juz takie duże kupiłam, zobaczymy co z nich będzie, podobno mają się uginać od owocków
W tym roku wszystko bardzo szybko, ale krótko kwitnie, tulipanow juz nie ma, migdalek kwitł ze trzy dni, wisnia umbraculifera tez krótko, jakas taka szybka ta wiosna
Asiu, werbenę kupiłam w takim gospodarstwie ogrodniczym przed Cedzyną, tuż przed tym nowym budynkiem zieleni miejskiej, maja tam ogromny wybór roślin jednorocznych, sadzonek warzyw i trochę bylin też. Byłam tam po begonie i wypatrzylam werbenę