Katalpa śliczna, tylko zadbaj o solidną podporę, bo ja z moją katalpą w zeszłym roku się pożegnałam po jednej z wichur. Korona szybko rośnie, a pień cienki i nie wytrzymał słabego podparcia, drzewko złamało się i musiałam niestety wywalić.

Pozdrawiam serdecznie

Enya73 napisał(a)

Katalpa śliczna, tylko zadbaj o solidną podporę, bo ja z moją katalpą w zeszłym roku się pożegnałam po jednej z wichur. Korona szybko rośnie, a pień cienki i nie wytrzymał słabego podparcia, drzewko złamało się i musiałam niestety wywalić.

Pozdrawiam serdecznie

O, szkoda drzewka moja katalpa posadzona w zacisznym miejscu, mam nadzieję, że nic jej nie grozi, ale dobrze radzisz, dziękuję, Anitko

Prace nad nową leśną rabatą rozpoczęte ale jak to wolno i ciężko idzie masakra, zobaczcie, orka na ugorze
w sobotę zaczęliśmy zrywać darń i .... końca nie widać

Kasia ... poza walką z darnią widzę mnóstwo doniczek ... jak w sobotę pisałaś o zakupach myślałam, że mniamanie kupujesz a Ty potffforze w Kostomłotach byłaś ??? ... oj ... chyba umarnę ... pokazuj szybko co zgromadziłaś i mów co było w naszej szkółce ...

Pomalutku byle do celu.
Będę zaglądać , podziwiać i oczywiście kibicować

dzisiaj jest poniedzialek, a my nawet nie jesteśmy na półmetku







podstawowe narzędzie do kopania w naszym ogrodzie ja tego nawet podnieść nie mam siły

To jest najbardziej zniechęcająca część roboty. Później już same przyjemności. Trzymam kciuki za wytrwałość.

nic się nie może zmarnować wykopaną darń otrzepujemy i mamy parę worków przesianej ziemi, wykorzysta się później do nasadzeń

Witaj Kasiu,

bardzo fajny pomysł... sporą tą rabatę robisz.

Oj, dziewczyny, mnie się już dzisiaj tej rabaty odechciało ale damy radę, jak mówicie, powolutku i do celu