Kasiu...... nic na to nie poradzimy...to natura...... ja tylko czapy lodowe ze śniegiem strzepałam z cyprysów i tujek i tego co mi łamało i przygięło mocno.... nigdy tak nie miałam w ogrodzie, wiec nie wiem jakie będą konsekwencje tego. Drzewka jak nie połamie to im nic nie będzie ...... boję się o azalie i różaneczniki i magnolie... kaliny czyli wszystko co ma od zeszłego roku pąki kwiatowe..... Może nie będzie tak źle
Zdjęcia Lodowej Krainy są cudne ale chyba dla niektórych roślin zabójcze
- ja nawet nie chce myśleć ile roślinek w tym roku stracę...
Ah! taka ta natura.....ale słyszałaś, że w przyszłym tygodniu prognozują u nas temperatury na plusie?
Dla mnie był to prawdziwy szok! Dawno nie było takiej dziwnej zimy
Mam nadzieję, że przetrwają, ale cóż można zrobic?.... pozostaje tylko czekać do wiosny.
Od poniedzialku zapowiadają ocieplenie, to może to oblodzenie zejdzie. Teraz nawet strzepnąć nie ma jak, bo wszystko bardzo kruche
tak masz rację i gdy próbuje się oderwać ten lód to delikatne gałązki można połamać
Wiem, bo już sobie zrobiłam "kuku"...także Kasiu Ty nie powielaj mojego błędu - tak jak dziewczyny radzą...trzeba przetrwać do wiosny
Tak słyszałam, ma być cieplej, zobaczymy.
Tej zimy juz chyba mamy wszyscy dość, ale w sumie to dopiero styczeń, trzeba uzbroić się w cierpliwość, tylko jak to zrobić