Wolnym czasem to ja ostatnio nie grzeszę, ale ciemierniki zakupilam, a jakże widzicie więc, że prawie na bieżąco jestem





Za to za oknem bez zmian....... zima

Coś Wam pokażę. Mój prusznik, trzymany w chłodnym i widnym pomieszczeniu zakwitł, czy to dobrze? Coś przez skórę czuję, że nie bardzo... Kupiłam go wiosną i nie mam doświadczenia, ciekawe co z nim będzie dalej?

ka1sia napisał(a)



O to dobrze, jutro w casto na pewno będę, musiałam jeszcze raz kuknąć - śliczne są

No i jak Gosiu, udały się zakupy?

Kupiłam troszkę później ale mam jeszcze się nie rozwinęły, ale będą bialutkie

Z prusznikiem za wiele nie pomogę, wiem tylko że przemarza i pewnie dlatego trzymasz go w pomieszczeniu. Myślę że nie ma sensu już go hamować, liście i kwiaty ma, ja bym normalnie podlewała, a ile ma tam stopni? Najważniejsze że widno, za miesiąc to powoli na dwór będziesz mogła go wystawiać.
Piękna zima u ciebie, u mnie dopiero od 2 dni biało i potwierdzam jesteś na bieżąco skoro o ciemiernikach wiedziałaś, ba...nawet zdążyłaś kupić

Biedronka górą

Fajną masz zimę,ale nie chciałabym tego kawałeczka łopatką odśnieżać

Podziwiałam zimę, na końcu której stoi domek i prusznika nas też zasypało, tak na chwilę, teraz juz taje

Oderwałam się na chwilę od pracy i udałam się na poszukiwanie wiosny i chociaż jeszcze zimno i wiatr głowę urywa, to .....JEST! Pojawiły się tulipki