Jeżówka przesadzania nie lubi??? Niedobrze...zaplątała mi się różowa jedna w nieodpowiednie miejsce...z miesiąc rośnie dopiero...jak myślisz ruszać, czy mają mnie zęby boleć? To wsiowa będzie, ale z czerwonym, żółtym i białym...i taka jedna sirota różowa by się ostała...

Piórkówkom dam spokój, może nawet w przyszłym roku nie będę ruszać, dopiero jak mus będzie...

Aaaa...nie pochwaliłam Ci się...moje ostróżki po szałerach zawalczyły. Mają może ze 20 cm i KWITNĄ !!!!! Na 8 szt. tylko dwie są niepewne, jakiś kawałeczek mikrutki listka mają, ale 6 KWITNIE !!!!

Bóg zapłać Dobra Kobieto!!!

Halo cześć Aniu. W dalszym ciągu jara słonko niemiłosiernie. Pozdrawiam.

Michalina..... to wszytko z pewnych źródeł, tylko ogrodnik niepewny, posadziłam jeżówki tymczasowo, a potem zapomniałam przenieść ..... i teraz zęby zgrzytają...... Ale za żylistka tojeść żółtą wyrzuciłam.... syzyfowa praca i drań będzie jeszcze odrastał... bo tak wplatał sie w żylistka... ale w nerwacji wydarłam......

Janina napisał(a)

Porypało mi się i napisałam do Ciebie w poprzednim wątku.

Janina.... nie tylko Tobie sie porypało..... widzę tam dużo wpisów.. i szefowa i Mirka i Nati i Kindzia ...hi, hi, hi...
Za to dzięki Tobie poczytałam wszystkie wpisy

Marzena2007 napisał(a)

Macham , jestem na bieżąco

Z awarią i na bieżąco.. to tylko Ty to potrafisz

Moje dzisiejsze drugie tłoczenie... dla Ciebie Za dzielność ...

Kindzia napisał(a)

Jeżówka przesadzania nie lubi??? Niedobrze...zaplątała mi się różowa jedna w nieodpowiednie miejsce...z miesiąc rośnie dopiero...jak myślisz ruszać, czy mają mnie zęby boleć? To wsiowa będzie, ale z czerwonym, żółtym i białym...i taka jedna sirota różowa by się ostała...

Piórkówkom dam spokój, może nawet w przyszłym roku nie będę ruszać, dopiero jak mus będzie...

Aaaa...nie pochwaliłam Ci się...moje ostróżki po szałerach zawalczyły. Mają może ze 20 cm i KWITNĄ !!!!! Na 8 szt. tylko dwie są niepewne, jakiś kawałeczek mikrutki listka mają, ale 6 KWITNIE !!!!

Bóg zapłać Dobra Kobieto!!!

AMEN

Za tak miłe słowa.. powiem Ci, że jeżówkę przesadź... tylko z dużą bryłą ziemi.. jak posadzona miesiąc temu to jeszcze przeprowadzkę zniesie dobrze, poczekaj tylko na ochłodzenie .... bo w taka pogodę to ja tylko 2 hosty i 2 trafki przekopałam... reszty boję sie ruszać... a fantazji do przekopywania mi nie brakuje Za rok będzie już duża i coraz gorzej z przeprowadzką. Bo jeżówki też przesadzałam...
Te były przesadzane po 2 latach


A tak wczoraj pracowałam do północy na kuchenka indukcyjną.... 4 lata tak się nad nią pastwię .. i dziur nie ma... zerdzewiała góra garnka jest już malowana jakąś farbą.... ale garnek super, bo niski, tak iw sam raz d osłoikó i szeroki ...dużo się mieści I jako, że emalia to pracuje na indukcji Garnek ma ponad 40 lat Zabytek

zbigniew_gazda napisał(a)

Halo cześć Aniu. W dalszym ciągu jara słonko niemiłosiernie. Pozdrawiam.

Mamy wczasy bez wyjeżdżania z domu..... ja ogólnie lubię ciepełko Woda w basenie ma 30 stopni... żyć nie umierać
Szkoda tylko roślin i trawy która usycha

A tu wypatrzyłam rozsiane naparstnice

Dobrze, już dobrze...wczoraj z Andrzejem rozmawiałam...zaraz będę pismo do sprzedawcy kulać...niezgodność towaru...wiesz...ciekawa jestem co z tego wyjdzie...napiszę

To nie dlatego, że gar emaliowany Aniu, tylko dlatego, że do gara się przyczepiły ziarenka cukru...chłop z gwarancji tak powiedział...

W przyszłym tygodniu ma być chłodniej, urlop zaczynam, to je przesadzę.

asc napisał(a)

Aaaaaniuuuuuuuuuuuuuuuuu, piękna ta róża!. Pamiętasz może nazwę?