Ja swoim wydzieliłam po kawałku rabat... i rosną tam gdzie rosły, skąd je wykopywałam.. bo zimowity mnożą sie jak przysłowiowe króliki....
A ogród staram sie robić jak najmniej bezobsługowy.. i nie byłoby dużo roboty, gdyby nie to, że ciągle coś modernizuję Jak skończę to najwięcej roboty będzie z trawnikiem Ale to już działka M.....
Dzięki Aniu, dużo traw cierpi na zbyt dużą wilgoć widzę. W tym roku trochę zawiodłam się na Carex Evergold. Nie dziwię się, że nie nadążasz nawet ze swoim wątkiem .
Agata.. one jeszcze są nierozwinięte.. i myślałam, że one będą zwykłe, ale teraz googlam dla Ciebie .. i okazuje się, że jedne i drugie są pączkowe...... w realu dużo ładniejsze niż na foto u mnie czy na stronach internetowych.. Lecę zrobić foto..
Ja sie znowu. Ja sie znowu przymierzam do wymiany wrzosow w tyle ogrodu. W przodzie rosną rewelacyjnie a sucho tam jak pieprz. a w tyle gdzie mokro masakra
Wrzosy lubią sucho, trzeba tylko podlewać i dbać o wilgotność jak są młode, a potem to dają radę.... mało tego rosna dość dobrze i w półcieniu, byle tylko sucho miały..
Te są do przesadzenia, bo były przesadzane w miejsce tymczasowe.. gdzie tkwią do dziś.... rosną za krzakami i maja trochę północnego słońca... jak rh urośnie to zdechną.. wiec mus przesadzić, ale maja sucho i jakie są??
No niczego sobie ..
Kondzio sie pyta co ja robię w ogrodzie, jak mam tak fajnie...a ja ratuję takie moje głupie posunięcia i nasadzenia
Pod tym klonem miałam wrzosy.. nawet coś kwitły i rosły A słońca nie miały tu wcale... wiec w sobotę wykopałam (razem z kablem od oświetlenia) i zaczęłam sadzić żurawki.. i zamówiłam hosty... muszę jeszcze randapem hutunje przelecieć.. bo rok temu przekopałam dokładnie rabatę by wypielić to zaborcze dziadostwo... a i tak odbiło.. mam już to wszędzie.. wiec pędzelek i pojadę, niech przestanie kropić..