Melduję, że śniegiem miecie równo.... nawet szyby mi zakleiło, że nic nie widać. ... ma szansę być jak w 2010

Aniu, wygląda u ciebie już bardzo zimowo. Tak może być do świąt no i tak jak sobie życzysz do lutego. U mnie na razie śniegu nie ma tak dużo jak u ciebie, ale wieje mocno. A ja tak nie lubię wiatru

U mnie też śnieży, jak na razie okiennice wyrywa, chcem zobaczyć tą zimę u Ciebie pochwal się

ja jutro okrywam młodziaki odpowiedziałm Ci u mnie

asc napisał(a)

Odpowiadam na szybko... wieje mocno, ale nie tragicznie...
Śnieg już nie pada.... ale jest biało.
Wody nie dało sie całej wydmuchać z instalacji, zamarzła.. czekam na ocieplenie, jak nie, to pupa blada
Ale dla mnie ta zima i biało moe być już do końca lutego.. bo i tak najbardziej nie lubię ciapy pośniegowej..
Bywało gorzej.. np 3 grudnia 2010


Co to teraz 10 cm śneigu??

Też się wystraszyłam, że tak Was zasypało spokojnej nocy Aniu

U mnie zima idę łopatowac
macham, trzymaj się cieplutko

Byłaś u nie ściskam

U nas nie nasypało świeżego, tylko miotało tym co jest... wiec nie mam potrzeby wychodzenia na zewnątrz... przez okno oglądam jak sierpówki jeżdżą na łyżwach na oczku.. pompy nie zdążylismy wyjąć, wiec by nie zamarzła na amen to pracuje i gdzie wlot wody do kałuży to jest woda niezamarznięta..
Sierpówki robią lot, śliz i zatrzymanie przy wodzie, napiją sie i frrrruuuuuuu do góry. Wiatr nimi miota, ale dają radę

U mnie sniegu malutko za to wiatr całą noc wiał ale nic złego się nie stało wiec można byc zadowolonym.

Pozdrawiam Aniu,u mnie aż tyle śniegu nie ma
Fantastyczne widoki na te ptaszki masz

I po co pisałaś do Mikołaja, sniegiem posypał, ale slicznie jest
Ta w 2010 to była długa bardzo, oby ta taka nie była, byle do lutego
Anuś, mam nadzieję, że ok, ja pstryk włączana i wyłączana byłam