Och Anek, dostac sie kiedys w Twoje lapki i doskonalic postawe chinczyka do sadzenia ryzu Kcialabym bardzo

Buziam i ciesze sie, ze ladujesz baterie w gorach

Aniu jak ty sobie suszujesz na stokach to ja spokojnie pobuszuję po twoim ogrodzie
miłego pobytu Aniu

Hi hi przynajmniej zaległości u Ciebie nie mam

Aniu przynajmiej poczytać spokojnie mogą,ale.od poniedziałku znowu pogoń za tobą.Ale ja to lubię no oczywiście tę pogoń,uf się rozpisałam.Pozdrawiam Mala Mi

Za ostatnie wyczyny eMus mnie chyba odetnie od forum .

I ja tu nie mam zaległości
ale bieda z autem, łobuzy te auta!

E tam nie będzie tak źle, Twój M., to dusza człowiek

Może tak źle nie będzie? Fajnie, że wróciliście cali i zdrowi, no i pełni wrażeń. Gdyby nie było przygód, to co byś wnukom opowiadała, no co???

Ojej klops. Aniu Emuś nie może cię odciąć bo my z tęsknoty uschniemy Będziemy go błagać coby nam tego nie robił Emusiu Ani toż samochody się psują z niczyjej winy. Ania niewinna jest i nam niezbędnie potrzebna

trzymam kciuki za szybki powrót do domu i za nieodcięcie od forum też trzymam