Aniu, bez peonii nie wyobrażam sobie ogrodu, są piękne i tak pachną. Te jasnoróżowe (Sara Bernhardt) u mnie też są zwisające, po prostu łepetyny mają ciężkie. Jeżeli chodzi o te głębiej wsadzone, to ja wiosną grabkami doszukuję się ich kiełków i co za dużo ziemi to wygrabiam. Kwitną co roku, nawet te rozsadzane. Pozdrawiam Aniu.

Ale piękne kwiaty pokazujecie, i ja też dorzucę od siebie piwonie chińską;

Aniu pamiętasz może ile płaciłaś za swoją wiśnie kiku shidare??? i na jakiej wysokości jest ona szczepiona?
Pozdrawiam i śliczne kwiatowe widoczki, już niedługo tak będzie

Ale namieszałaś z tymi piwoniami i ja ochoty nabrałam żeby je mieć skoro tak pięknie pachnąbędę ich poszukiwać

Ho, ho.. ile gości piwonie przyciągnęły..

Kindzia - bo róża to kłujok.. a piwonia to piwonia..

Bogusia - moja śnieżyca gigant dopiero wychodzi z ziemi... ona kwitnie późno, dlatego jest nazywana śnieżycą letnią.. chyba w maju dopiero..

Eda - anemonowe maja swój urok w tej skromności.. też mnie zauroczyła i w zeszłym roku dokupiłam aż 3 White Wings, a w tym roku czekam na Neona, Władysławę i Ewelinę

Magdalena - trudno będziesz w takim razie K8 Ale troszkę szkoda, że nie K2.

Łukasz - ktoś musi być kusicielem..

Kondzio - zastanawiam sie kto z nas jest bardziej mniej reformowalny.. Ty czy ja

Agata - a Tobie też wiele do mnie i Kondzia nie brakuje Ale tylko dlatego brakuje, bo jesteś krócej Wygląda na piwonię Bowl of Beauty.. miałam na nią ochotę, ale jej nie było tam gdzie robiłam zakupy Piękne

Anna_g - ja moja żółtą przesadzałam.. i to taką co już kwitła (bo taka kupiłam).. i znosła to dzielnie, za rok znów zakwitłą.. lepiej przesadzić jak mniejsza.. Tiarelki dość szybko sie rozrastają.. i łatwo sie z nich robi sadzonki.. Wiec jak za rzadko posadzisz t opotem sobie uszczkniesz sadzonki i dosadzisz.. ja uszczykuję odrosty i od razu do ziemi. bez ukorzeniacza, bez niczego.. wyglądają jak zdechłe i sie podnoszą.. i rosną.. Też uwielbiam wąchać piwonie I nosa wsadzam

Marzena moja nie cięta i też nie kwitła.. z malucha zrobił sie krzaczor.. opierdzielę ją na krótko.. i nisko.. jako zielony krzak jest ładna.. w odróżnieniu od zwykłych forsycji. A wiosnę u Ciebie oglądałam..

Małgosiu - super twój eMuś Mój mnie tylko zestrofował, że brzydko poprowadziłam linię (też mi się nie podobała) i stwierdził bym poprawiła.. i poszerzyła z drugiej strony... Ale nie byłam dłużna.. kazałam posprzątać w garażu.. bo mi się też nie podoba

Magda - dokładnie to te nasionka nasiona A piwonie sadzić tak by kiełki były na wierzchu, bo jak za głęboko to nie zakwitną

Kasia - do ziemi z nimi.... koniecznie i już..

Weronika - jedne moje podejrzewam że to właśnie Sara Bernhardt .. też tak podejrzewasz? A oporne spróbuję też tak zrobić.. bo szkoda mi ich wykopywać.. z mojej gliny pociapię całe korzenie

Basiu- piwonia podobna do piwonii Agaty, tylko płatki w środku delikatniejsze... i mi moją zamówiona Władysławę przypomina

Alisonek - szczepiona na co najmniej 1,50, a płaciłam??? nie pamiętam to było w 2008 roku

Mirka - pachną cudownie i do wazonu można ścinać... tylko takie nie do końca rozwinięte..

Na jutro zapowiadają pogodę.. będzie spokój

Dobranoc.

Ależ ja tu długo nie byłam... Patrzę a tu Asc się w Małą_Mi zamieniła
Właśnie wertuję Twój wątek (nie wiem kiedy ja to nadrobię). Piękny staw.
Pozdrawiam cieplutko.

Ależ tu pachnie piwoniami Aniu, jesteś niesamowita, takie ilości odmian, ale jak będzie pięknie, jak wszystkie zakwitną

Oczywiście ze ty hi hi hi hi

O widzę że piwonie królują. Tak z rok od powstania Ogrodowiska, mało kto je pokazywał. A teraz proszę, okazuje się że ma je wielu z nas. Zasługują na uznanie.

Ale cuda pokazujecie i teraz po krokusach całe forum zachoruję na piwonie