Kochani...zabałaganiłam na innych wątkach..do siebie nie zdążyłam.... ale już pijątek.....wieczorkiem... podziękuję każdemu z osobna ..a teraz do pracy i na dobry dzień zostawiam kwiatuszka
haha, właśnie Ci się wpisałam w 1wszy wątek na 1005 stronie i pomyślałam że chyba coś nie tak... przecież to już 400 stron nowego wątku...
lodu na roślinach nie zazdroszczę
Wczoraj utknęłam na filmikach Twojego S, no szok jakiś, teraz to już pewnie jesteś przyzwyczajona i uodporniona ,ja na początku to cały czas stan przedzawałowy bym miała....Gratuluje wyczynów...a swoją droga to chyba po mamusi ....z tą prędkością....
Gratuluję 400
tv oglądałaś, a co konkretnie?...i sama uruchomiłaś, gratulacje!!
ja zaszalałam i wczoraj przy okazji zakupu butelek kupiłam nasiona, będę siać do gruntu różności, zapamiętałam tylko cynie wytworne, cynie i astry igiełkowe
winko się nam chłodzi jak zawitasz do mnie a warto, pyszne jest!
Woda zamarzając oddaje ciepło tzw.ciepło krzepnięcia. http://www.wykop.pl/link/1162331/ogrzewanie-lodem/ tu jest wszystko powiedziane, nie do końca o roślinach, ale jest opowiedziany proces oddawania energii.
Słyszałem, że czasami nawet sadownicy, żeby ochronić kwiaty na drzewach, przed przymrozkami, polewają je wodą i wtedy nie doznają szoku i nie przemarzają Taka ciekawostka...Natura ma na wszystko sposoby..Pamiętaj o tym przy wiosennych przymrozkach jak będą zaczynały kwitnąć magnolie, podobno pomaga