Gdzie tam mój, on Twój
Aniu czytałam też o krokusach pod śniegiem, piszesz że jeszcze zakwitną w tym roku, czy na pewno? u mnie nawet nie wystają spod tego sniegu zero oznak wiosny.

Odśnieżałam ścieżkę dojściową dla psa i ptaków wiec pojechało się i po krokusach... one dopiero wychodzą.. .zakwitną, tylko jak będzie ciepło to szybko przekwitną.. Co najwyżej to co miało kwiaty to mroź pozamiatał... ale reszta będzie kwitła Te -20 i śnieg dla cebulowych to bułka z masłem.. Będzie jeszcze kolorowo.. tylko krótko, bo przyroda będzie nadganiać spóźniony czas... U mnie krokusy na pewno zakwitną.. zaczęły kwitnąc w marcu nieliczne... je odżałuję

U mnie długo są pod śniegiem, akurat tam się nie stopił, a potem napadało jeszcze. Dużo nie mam tych krokusów, ale zawsze to jakiś zwiastun wiosny i miło dla oka.

ale tam gdzie maja szanse w koncu wyjsc to sa takie biedne tyci tyci bo to juz dawno czas na nie jest. u nas wczoraj snieg i zima na calego a dzis piekne slonko bylo a jutro ma byc znowu zima....

Śnieg nam wszystkim popsuł szyki,
przykrył jajka i koszyki,
a kurczakom zmarzły nóżki, więc się tulom do rzeżuszki,
lecz choć snieg nam pada w świeta
i pogoda taka wstrętna my święconym się dzielimy
i radości wszem życzymy

Na Wielkanocne śniadanie u nas był bażant...

Bałwan kłania się w pas...

Za moim oknem uczta wielkanocna .. ale biesiadników coraz mniej..... pada deszcz... co widać na obrazku..... ale dalej biało..

Świetne zdjęcia i gif tylko bałwanka szkoda, taki był przystojny.

Aniu - wszystkiego najcieplejszego na Wielkanoc życzę