Cieszę się bardzo, że smakował. Pierwszy raz to zawsze najgorzej, ale następnym już będzie tylko lepiej

Ja nie czekam do zrumienienia cebulki,biorę to bardziej na zapach - jak juz mi ładnie pachnie to ściągam z ognia i dodaję ziółka. Raz nawet usiłowałam go posolić, ale nijak sól nie chciała się rozpuścić

... Ja robiłam w sobotę z całej porcji, wyszły te trzy małe salaterki - została jeszcze jedna, ale jestem spokojna, nic się nie zmarnuje. Pozdrawiam