Basiaw
07:44, 24 lut 2012

Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Danusiu, kupny chleb to w obecnych czasach chyba bardziej jak wata albo trociny smakuje, gliniasty to mi się z latami 80tymi kojarzy
Była taka piekarnia w Żorach, do której mama wysyłała mnie po chleb, chyba na zakwasie chleb piekli, bo był dosc zwięzły i kwaśny a skórkę miał niesamowitą. Zanim wróciłam do domu, to piętka była zeżarta i wydłubany spory kawał ze środka i jak sądzę nie byłam jedyna z takim upodobaniem
W dzisiejszych czasach widzieliście kiedyś, zeby dzieci rzucały się na chleb po wyjściu ze sklepu?
Przyznam się bez bicia, że mój domowy chleb częściej piekę na suchych drożdżach piekarniczych, takich specjalnych do wypieków bez cukru, na zakwasie od czasu do czasu, dla urozmaicenia, rodiznka woli takie niezbyt kwaśny.
Powyższe zdjecia chlebków apetyczne


Przyznam się bez bicia, że mój domowy chleb częściej piekę na suchych drożdżach piekarniczych, takich specjalnych do wypieków bez cukru, na zakwasie od czasu do czasu, dla urozmaicenia, rodiznka woli takie niezbyt kwaśny.
Powyższe zdjecia chlebków apetyczne

____________________
Nasz mały, zielony świat
Nasz mały, zielony świat