Dawno do siebie nie zaglądałam a tu tyle gości było.Cieplutko się zrobiło i większość czasu spędzam na świeżym powietrzu.Standardowo pielę,przesadzam,rozsadzam i tonę w morzu wody.U mnie nawet trawy nie da rady skosić.Jutro może wstawię parę zdjęć.Tymczasem pozdrawiam was serdecznie.
Małgoś bo ja więcej siedzę u was niż u siebie.U mnie woda stoi prawie wszędzie to nie wiele mogę zadziałać. Pózniej wkleję kilka zdjęć żeby nie było że u mnie nic nie kwitnie
Nawet pęcherznica którą za krótko obięłam i przeznaczyłam na straty przez błąd w sztuce odbiła i ma się dobrze.
Na starym korzeniu drzewa też coś rośnie