Mala_Mi
12:29, 21 sty 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Też dałam się opętać jeżówkomanii ( i nie tylko)...dosadziłam jesienią kilka nowych odmian...i nie okryłam.... Na razie pada sniegi i otula wszystko, ale jak przyjdą mrozy (o ile przyjdą) to pobiegnę nakryć... Ja swoich co mam nie ścinam (tylko te co pies niechcący połamie), ładnie wygladają zaschnięte kwatostany. Wiosną przesadziłam większość jezówek, bo rosły w za dużym zagęszczniu. Przyjęły się i stare egzemplarze (3 letnie) i wszystkie siewki 
Jeżówka Doubledecker...mam ją dopiero pierwszy rok:
Jeżówki purpurowe Alba.....mam już 3 sezony, na zdjęciu na nowym miejscu po przesadzeniu (różowe też przesadzane):
A te jak rosły tak sobie rosną Magnus i Double Delight:

Jeżówka Doubledecker...mam ją dopiero pierwszy rok:
Jeżówki purpurowe Alba.....mam już 3 sezony, na zdjęciu na nowym miejscu po przesadzeniu (różowe też przesadzane):
A te jak rosły tak sobie rosną Magnus i Double Delight:
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.