Dopiero zakładam ogród i rosną już w nim rozchodniki

Ukorzenione na jesieni sadzoneczki rozchodnika jednak nie przetrwały zimy Posadzone w zadołowanej w ziemi doniczce wszystkie zmarzły/zgniły... A ponoć miało im nic nie być, buuu. Powinnam była je zostawić w domu

Rodziciele sadzoneczek rosną zato pięknie i już widać ich kapustki. Kiedy najlepiej przyciąć pędy, aby zrobić sadzonki? Jakiej długości powinny być pędy, by je ściąć i by rośliny spokojnie zdążyły urosnąć i zakwitnąć? I czy ściąć wszystkie pędy, czy lepiej tylko część..?

Jaki rozchodnik polecacie do rozplenicy? Matrona podobno się poklada jak ma za mokro?

u mnie matrona się nie rozklada a rośnie w mokrej glinie. przy czym ja ją uszczykuję na wiosnę, żeby się bardziej rozkrzewiała, więc nie ma bardzo wybujałych pędów. Natomiast kompletnie bezproblemowy i bez uszczykiwania- mocny sztywny i wysoki rosnie u mnie Herbstfreude. Nie pokłada się nawet jeśli wyrośnie na 100-120 cm, a taaaakie kolosy miałam w zeszłym roku. Mokro gliniasto.

Wczoraj wsadzilem do doniczek z ziemią pędy rozchodnika, jest szansa że się ukorzenią? Jeśli tak, to po jakim czasie?

Kachat - teraz najlepiej podziel kępki na mniejsze To najpewniejszy sposób

Karol, u mnie ledwie co je widać nad ziemią, wg mnie będą za słabe by wypuścić korzenie... Ale może Cię zaskoczą, to żelazne rośliny Z tego co pamiętam moje ukorzeniane w wodzie już po miesiacu trafiły do gruntu z własnymi korzeniami.

Sebku, moje rozchodniki są młodziutkie, dopiero rok temu kupione, i za bardzo nie mam co tam dzielić jeszcze Wczoraj ścięłam im 1/3 pędów i wsadziłam do wody, ale nie wiem, czy tak jest ok. Czy taki tylko trochę przycięty rozchodnik wypuści jeszcze nowe pędy? Czy musiałabym wszystkie ściąć, aby go zagęścić?

wypuści nowe rozgałęzienia z miejsc przycięcia

Witam, co oprócz rozsadzenia na wiosne polecacie jeszcze na taka rozlazla karpe?

A w jakim miejscu on rośnie?Mi się wydaje,że za mało słońca ma.