Bogdziu u Cie w ogóle jest dobra atmosfera to si magnoliom nie dziwię. Wystarczyło mi zobaczenie Twoich Rh w realu , do tej pory nie mogę dojśc do siebie
Aniu bo moje magnolie są jeszcze małe. Ciągle nie mogę przeżyć,że moją alexandrinę musiałam zostawić w satrym ogrodku. Nie dalismy rady jej wykopać.., była wieeeeelka w 72 metrowym ogródku
Na dodatek wiosną dopiero raczkowałam z robieniem zdjęć i trochę się przed sasiadami kryłam ale po spotkaniu ogrodowiska u mnie , gdy wszyscy biegali z aparatami już nic sąsiadów nie zdziwi Obiecuję moje magnolie wiosną należycie obfocić
Aniu masz sporo miejsca na chociaż jedną magnolię Polecam w takim miejscu gdzie ją z okna np. Kuchennego będziesz widziala. Nic tak wisoną nie cieszy jak widok magnoli No może tulipany
Paola dziekuję baaardzo !! Widziałam że się pojawiłaś i nawet wpadłam do Ciebie ale tylko moje wpisy u Ciebie były.... Więc się już nie replikowalam
Buziam i liczę, ze się od czasu do czasu pojawisz
Przydałyby się mi Twoje ręce, ktore leczą Może wypożyczysz je ???
Gdybyś była bliżej to hoho............ Dziś nawet ratowałam moją przyjaciółkę, nie mogła wyjść z samochodu, popłakała na moim stole do masaże a jutro będzie jak nowa. Buziaczki uciekam.
Wiem wiem jaki jest hufhaus ja zanim wybudowałam dom tomy niemieckich gazet kupowalam a hufhaus to prawdziwy rarytas na tym rynku Myślisz, ze moje przeszklenia skąd się wzięły ? A w polskich katalogach w 2007 roku same dziwne architektoniczne pomysły królowały.
Nawet teraz gdy otwieram kolejne nowe wydanie Hauser (wszystkim polecam, cena straszna) to przestaję oddychac aż cale wydanie obejrzę
Mój dom nie pasuje do działki i pola za płotem w ogóle..... Tyle tylko, że za kilka lat wkoło same domy jednorodzinne będą, więc się tym nie przejmowalam
Gdybym miala tak pięknie połozoną działkę jak ty to na 100% bym sobie parterowy rozłożysty dom wybudowala. Masz piekny dom i ogród i nie narzekaj. Ogród zapiera dech w piersiach a ilość hektarów jest taka, ze jak ci się znudzi to sobie drugi dom postawisz może chociaż letni jak Irenka z Miłkowa
No mamy takie same pasje widzę hehe to fajnie .....a jeśli chodzi o budowę to wiesz już sobie obiecałam, że nawet budy dla psa nie postawie. Mam już takie schizy po budowie domu....że wrogom nie życzę. A i przeszklenia były dla mnie priorytetem tak jak i u Ciebie.mam olbrzymie okna i kupę mycia zresztą na własne życzenie. Hmm masz racje nie narzekam kocham swój dom i swoją działkę tu odpoczywam i tu nabieram sił do życia.