Kasiek..same anielice widzę

Kurcze, że te bukszpany tak daleko... nie szykujecie jakiego spotkania ????? Za jednym zamachem dwie przyjemności by były

aga_pe napisał(a)

i kolejne do upchania w bumbumku

Ale miło się patrzy. Upchać łatwo, kwiatki smukłe..

Ale mam szczęście załapałam się na wnętrzowisko. I storczyki widziałam.

ooo szable centkowane widzę ))

całe życie z nimi mieszkałam , ale teraz nie mam centkowanych tylko ciemne zielone centkowane ładniejsze

Gabisia - jakie czapki??? U nas + 5 stopni było!!! Ja w czapce chodzę przy minus -10 lub w górach
Justi - fyzjer mnie od dwóch miesięcy nie widział.... Jak te zdjęcia obejrzałam ciachnęłam wczoraj grzywkę i muszę się umówić na cięcie włosów..... Ale chwilowo budzet kwiatkami nadwyrężony
Kasia - my takie anielice z różkami
Irenko - dziękuję za komplementy, dzieki żeś mnie od limonkowych stroczyków odwiodła U Ciebie piekne kompozycje. Aż się boję zajrzeć ile mam u Ciebie postów do przeczytania
Ginger - a sprawdze po moczeniu jak będą sie stroczyki w podświetlanej prezentować, na razie są w niej biale ciemierniki i cyklamen. Przez szybę w ogrodzie zimowym oglądam, podświetlone sterownikiem elktronicznym od 18-22
Ania Monte - ciemierniki chłodzą się przy 10-14 stopni, bo taką temp mam aktulanie w ogrodzie zimowym. Po przekwitnieciu wsadzę do ogrodu, razem będzie już 10 szt. Uwielbiam je. Czekam aż się ciut ociepli to będą w szarych donicach przed wejściem
Aguś Wieloszka ja bym sama głupoty nakupiła, fajnie razem robić zakupy zapraszam na kawkę aby detale w domu oglądać W wąskich tubach szklanych najlepiej tulipany w pąkach wyglądają. Pokaże wiosna hiacyntom po rozwinięciu ciut za ciasno w wazonach i na dodatek cięte nie pachną tak jak te w donicach.
Evchen - foch!!! Czuję się odrzucona i niekochana
Domi - nie ilość stron się liczy ale jakość.... U Ciebie wpisy i zdjęcia to uczta dla oczu!!!!! Donicomania eh... Ja już wolę dla innych przeszukiwać net, byleby samemu nie zamawiać, buuuu muszę oszczędzać aby na nartki pojechać.... Dominiko poszukaj donic z systemem nawadniania. Postawisz roślinki w czasie wyjazdu w cieniu, uzupełnisz zbiornik na maksa wodą i hulaj duszo na wojażach polecam lechuzza. Mają fajny design i ten ich palstik jak nie plastik wygląda.
Abiko - też blondi i granatowa kurtka to może znak rozpoznawczy ogrodowiska
Daneczko - jak ja lubię Twoje podglądanie
Aniu Asc - myślimy o spotkaniu w maju.... Ale jeszcze dokładnie nie uzgodniłyśmy, jak będziemy jechać na Gardenie jednym bumkiem, to szczegóły omówimy a maj to dobry miesiąc na bukszpany!
Ewo - kiedy się z nami wybierzesz na szaleństwo zakupowe? Może pojedziesz na Gardenię, Marta też się wybiera. Szukamy ekipy na drugie auto
Eee tam - mi się te wężownice podobają, baaaardzo

eee_taam napisał(a)

ooo szable centkowane widzę ))

całe życie z nimi mieszkałam , ale teraz nie mam centkowanych tylko ciemne zielone centkowane ładniejsze

no właśnie ja też mam te ciemne...muszę centkowane nabyć....

Aniu Asc - myślimy o spotkaniu w maju.... Ale jeszcze dokładnie nie uzgodniłyśmy, jak będziemy jechać na Gardenie jednym bumkiem, to szczegóły omówimy a maj to dobry miesiąc na bukszpany!

No to myśleć dziewczynki, myśleć

A "szable" u nas potocznie były zwane "językami teściowej".. i nie wiem czy od tego, że takie ostre, czy od tego, że nie do zdarcia

pewnie i jedno i drugie...

Marzenka kfiatki pierwsza klasa . dostałam kiedyś odszczepkę , ale w ogóle nie rośnie , stoi 2 rok taki eden patyk ,a u znajomej już cała kępa . boziu ja w ogóle nie mam ręki do domowych .wybieram sie też na giełdę w Tychach -tylko trochę bliżej wiosny . teraz brbrbrb. u nas śnieg , wiatrzysko - nawet się z domu nie chce wychodzić .

Gardenia ...powiadacie . nie ...dla mnie za daleko po sadzonki ..mam ich masę pod nosem . małopolska tak obficie zaopatrzona że aż tak daleko to nie muszę jeździć . mamy masę szkółek bylinowych ,krzewów i drzew ozdobnych , owocowych . to wielkie zagłębie .ale też bardziej kusi . zanim dojadę do Krakowa to muszę 3 razy odwracać głowę od kfiatków a już w stronę bielska to nawet nie zliczę .

Aniołki Charliego A następna Wasza akcja pod kryptonimem "Gardenia"

asc napisał(a)

Aniu Asc - myślimy o spotkaniu w maju.... Ale jeszcze dokładnie nie uzgodniłyśmy, jak będziemy jechać na Gardenie jednym bumkiem, to szczegóły omówimy a maj to dobry miesiąc na bukszpany!

No to myśleć dziewczynki, myśleć

A "szable" u nas potocznie były zwane "językami teściowej".. i nie wiem czy od tego, że takie ostre, czy od tego, że nie do zdarcia

A ja myślałam ze jezyk teściowej to kaktus???