Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród ogrodniczki

Ogród ogrodniczki

BarbaraM 11:50, 27 sty 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Bogdzia napisał(a)
Widzę Basiu że Ty równocześnie dom i ogród robisz to pewnie masz z tym sporo pracy a i wydatków też ale nie od razu Kraków zbudowano, byle zdrówko było to i praca bedzie szła do przodu. Pozdrawiam i cieszę się ze zdrówko juz dobre.




Wszystko na raz to się nie da.Ja wiem.
No,powiedzmy,że po kolei...raz w ogrodzie,raz w domu.
Aktualnie zbieramy fundusze na dalszy remont w domu.
Ale o ogrodzie też myślę bo drobne wydatki już poczyniłam - te 10 szt róż zamówiłam i czekam
Mają być wiosną.
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
BarbaraM 11:52, 27 sty 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Ula,super tydzień się zapowiada.
Słonecznie,to najważniejsze,
Ale skoro temperatura w plusie,to się nam plucha zrobi.
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
Bogdzia 14:03, 27 sty 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
BarbaraM napisał(a)




Wszystko na raz to się nie da.Ja wiem.
No,powiedzmy,że po kolei...raz w ogrodzie,raz w domu.
Aktualnie zbieramy fundusze na dalszy remont w domu.
Ale o ogrodzie też myślę bo drobne wydatki już poczyniłam - te 10 szt róż zamówiłam i czekam
Mają być wiosną.


10 róz to piękny zakup. U mnie róże niezbyt dobrze rosna , poza tym strasznie dużo z nimi kłopotu więc mam ich trochę ale nie są to moje ulubione rośliny choc przyznaje bardzo tego załuje.Gdybym miała lepszą ziemię za szczególnie mniej lat to pewnie bym miala ich więcej. Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
BarbaraM 14:34, 27 sty 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Tak,ja do róż też nie byłam przekonana.
Drażniły mnie i w ogóle tylko z nimi kłopot
Tak mówiłam.
Teraz wiem że są takie róże które są naprawdę odporne i wiecznie kwitnące.
W zeszłym roku posadziłam sporo róż okrywowych. One są po prostu z żelaza
A ja jestem z tych co wolą roślinki które się same obronią (no prawie)
Nie chorują,mrozoodporność świetna i kwitną do pierwszych mrozów.
Co więcej chcieć.
Nie chodzi mi żeby Cię Bogdziu tu przekonywać.Jak sama piszesz u siebie: każdy robi co uważa.
Jestem oczywiście za.
Piszę raczej o swoich doświadczeniach zdobytych w ostatnich latach.
Tym razem wzięłam się za zakup róży "Bonica".
Ma świetne recenzje: mrozoodporna,wiecznie kwitnąca,nie chorująca i po prostu piękna


A tak wygląda.


____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
Bogdzia 14:59, 27 sty 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
BarbaraM napisał(a)
Tak,ja do róż też nie byłam przekonana.
Drażniły mnie i w ogóle tylko z nimi kłopot
Tak mówiłam.
Teraz wiem że są takie róże które są naprawdę odporne i wiecznie kwitnące.
W zeszłym roku posadziłam sporo róż okrywowych. One są po prostu z żelaza
A ja jestem z tych co wolą roślinki które się same obronią (no prawie)
Nie chorują,mrozoodporność świetna i kwitną do pierwszych mrozów.
Co więcej chcieć.
Nie chodzi mi żeby Cię Bogdziu tu przekonywać.Jak sama piszesz u siebie: każdy robi co uważa.
Jestem oczywiście za.
Piszę raczej o swoich doświadczeniach zdobytych w ostatnich latach.
Tym razem wzięłam się za zakup róży "Bonica".
Ma świetne recenzje: mrozoodporna,wiecznie kwitnąca,nie chorująca i po prostu piękna


A tak wygląda.




Bonicki mam i faktycznie są bardzo odporne ale miałam sporo czerwonych róż okrywowych i na ogól przetrzymywały tylko dwa lata i marzły. Mam słabą klasę ziemi i to pewnie tez ma wpływ na ich odpornośc. Z wyższych bardzo dobrze wytrzymują Graham Thomas i Maizner Fastnacht a reszta od przypadku do przypadku.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
BarbaraM 15:09, 27 sty 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Jesteś kolejną osobą która potwierdza mój dobry wybór.Cieszy mnie to ogromnie.
Ja też mam złą klasę ziemi - chyba IV.
Pełno kamieni i ziemia o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym.Zależnie od tego czy ktoś mieszka bliżej czy dalej lasu.Niedaleko ode mnie był kiedyś kamieniołom stąd ta ilość kamieni wkoło.
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
malgorzata_s... 16:15, 27 sty 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33829
Basiu cudna ta bonica.Może i ja kiedyś do róż się przekonam Pozdrowienia zostawiam.
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Pszczelarnia 16:38, 27 sty 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
I ja próbuje uprawiać róże na ... kamieniach. W dawnym korycie górskiego strumienia. Ale nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez róż.
10 szt. to jest cała masa róż!
Ilość hodowców róż i szkółek oraz oferta rynkowa potwierdzają wielką miłość naszego narodu do róż właśnie. .
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
BarbaraM 17:03, 27 sty 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701

Tak,ja też sobie uświadomiłam że to dość dużo.
Ale mam na nie miejsce.
I to jest piękne bo będą ślicznie wyglądały w takiej ilości.
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
ewa004 20:42, 27 sty 2014


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Ja na swojej nowej rabacie mam w planie małą różankę i chyba zdecyduję sie na Bonica
Pozdrawiam Cię i fajnie ze już jesteś
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies