Odkrywam że wiele rzeczy można pięknie odnawiać a wkoło wcale nie musi być smętnie.
W ostatnim czasie moja najstarsza córcia pomalowała szafę na czarno farbą tablicową.
Szafa była wiekowa bo pamiętała młodość moich rodziców.
Nie jestem pewna czy obecnie kupiłoby się równie porządny egzemplarz.
Porządna płyta,solidne zawiasy. Szkoda wyrzucać.
Teraz nabrała nowoczesnego wyrazu.
Tą samą farbą moi dwaj synowie pomalowali jedną ścianę w swoim pokoju.
Nie wpadłoby mi na myśl że to może tak fajnie wyglądać.
Do pokoju nastolatków idealne.
A jak poskładam tą komodę to ją pokażę światu