Musiałam przystrzyc nieco moją lawendę bo już wyciągała się i pączki kwiatowe zaczęła wypuszczać.

Lawenda bardzo ładna , gęsta , dobrze ze przycięta to nie straci formy tylko później zakwitnie.Pozdrawiam serdecznie.

Basiu, a ja bym pourywała gałązki i posadziła nowe zanim ją podstrzyżesz
Jest dorodna

Ula,ja to zrobiłam wcześniej.
A te przyrosty są już po tym przycięciu.
I wydaje się że sadzonki się przyjmują,bo są takie zielone

Tutaj można zobaczyć nowe sadzonki z ich mamusią.
Lawenda rośnie jak dzika
Dobrze byłoby ją jeszcze poprzycinać.
Takie cięcia sprzyjają gęstości lawendy.






Oprócz tego mam tam coś jeszcze posiane.
Ale jeśli coś wyrośnie,to pokażę efekty w ogrodzie.

To rewelacyjnie, masz dużo sadzonek.

Oby tak dalej z tymi sadzonkami.

Na dziś zaplanowałam kupienie nowych rybek do akwarium.
Jak mi się uda to zdjęcia prześlę.

Wkoło tak pięknie,że aż chciałoby się wyjść i trochę w ziemi podłubać!
Tyle planów mam,że w tydzień się chyba nie wyrobię.

Ula,a co z naszymi bukszpanami?

Basiu, Twoja lawenda zawsze rosła w donicy? Wygląda ładnie, ja mam zawsze w gruncie, nie próbowałam w donicy, może warto spróbować? Zwłaszcza odmiany wymarzające.

Lawendę kupiłam w zeszłym roku na wiosnę i wsadziłam właśnie do tej donicy.
Cały poprzedni sezon cięłam ją intensywnie.
Z tego powodu miała mało kwiatów,ale opłacało się.
Teraz jest tak gęsta,że można się nią pochwalić
Sądzę też,że w tym roku będzie miała dużo kwiatków.

Mam plan żeby sadzonki powtykać do ziemi i tam będą kwitły.
Jak mam zbyt dużo roślin do podlewania w doniczkach to się potem nie wyrabiam z nadmiarem obowiązków.
Lawenda sobie poradzi a też pięknie będzie wkoło.
Jak moje zamówione róże przyjdą to je posadzę z lawendą.

Basiu, a jak przechowałaś lawendę przez zimę? W domuw ciepłym miejscu? Moja stała w nieogrzewanym garażu przy oknie, ale wygląda na całkiem uschniętą. Watpię czy coś jeszcze wypuści.

Moja stała w zimnej piwnicy.
Ale ją nieco podlewałam.
No,prawdę mówiąc,jak mi się przypomniało,więc nie często
Zabrałam ją do domu dwa tygodnie temu i ruszyła z kopyta.
Ja się tylko obawiam,że będzie miała w tym roku mało miejsca w tej donicy.
Może ją przesadzić?



Wklejam obiecane zdjęcie rybek.