u nas dzisiaj jest w Starym Polu , ale ze względu na obowiązki nie mogę, jutro jak zdążę to podjadę, spadam do ogrodu, nara)

hej, g.21.45, a ja kończę sadzić ogórki" Kryształowe jabłuszko"), dzisiaj byłam na ogrodzie do 22.30)
a to biały miniaturowy już posadzony po obiedzie)
został do posadzenia krzaczasty zielony, ale tego wsadzę w poniedzialek
po 22.00 na ogrodzie jeszcze widno) sprzątałam narzędzia

No siostro ale pracuś z ciebie żebyś się tylko nie pochorowała

No dobrze, ze już wróciłaś

Ale pysznie u Ciebie nie siedź tyle, bo będziesz chora tak jak ja
Ale Ty przecież masz eliksir ...

KasiaWB napisał(a)

Ale pysznie u Ciebie nie siedź tyle, bo będziesz chora tak jak ja
Ale Ty przecież masz eliksir ...

na pewno gumisiowy sok z gumisiojagód )) daje siłę oj Aneczko spowolnij troszkę ja cały dzień dzisiaj świętowałam trochę przymusowo i nie z własnej woli

No nieźle. Ja aż tak długo nie siedzę, ale nic straconego

Sebek napisał(a)

No nieźle. Ja aż tak długo nie siedzę, ale nic straconego

Sebuś, problem w tym, że Ania wcale nie siedziała, tylko chyba za ...
a siadła dopiero teraz

No wiem wiem zappppppppppprawiała łogórki , żart
JA już powoli padam

a to mój wczorajszy zakup, a właściwie prezent) super sprawa nie muszę dźwigać w rękach np. wiader z kompostem, wyjeżdżam do ogródka z calym oprzyrządowaniem, jak łopata, amerykany , haczki itd..

następny powojnik rozkwitł, cieszę się bo jednak będzie trochę brzoskwiń za to szpakuny strasznie łupią czereśnie, dużo marnują skubane, cały dzień je ganiałam