będę na nie uważała Aniu, bo są zbyt cenne za wcześnie przysyłają

Wstawię troszeczkę wiosny u mnie dzisiaj śnieg topił się na potęgę, rano jechałam na zakupy jeszcze leżał, wracałam , czarna jezdnia była
i 3 cebulki Hollyhock

Aniu, czekam na Twoje hiacyntowe kwiatki w pelnej krasie Jeszcze troszeczke i bedziemy wszyscy w swoim zywiole

Ania, już zdecydowałaś o rh i azalkach?
Ty jesteś tu czy tam, teraz?

Zaczyna się przedwiośnie.

jestem już nad morzem, tak zdecydowałam

A będziemy Boćku, będziemy ja już zaczynam od poniedziałku lekkie wysiewy

ale zakupy fajne zrobiłaś, ja hiacyntów nie mogę w domku sadzić (jestem uczulona na intensywny zapach ,choć mi się podobają)

Ładne powojniki kupiłaś, jeszcze muszą trochę poczekać.

Widziałam chyba u Ciebie kirengeszomę. Czy wyrosła z nasion, czy kupilaś szdzonkę? Zamówiłam nasiona, ale chyba trzeba je stratyfikować. Z niektórymi nasionami jest zbyt dużo kalamancji.

aldonaz napisał(a)

Widziałam chyba u Ciebie kirengeszomę. Czy wyrosła z nasion, czy kupilaś szdzonkę? Zamówiłam nasiona, ale chyba trzeba je stratyfikować. Z niektórymi nasionami jest zbyt dużo kalamancji.

O matko język można na tej nazwie połamac. Zaraz zobaczę co to jest.

Lekkie wysiewy - w przypadku Ani oznaczają masę.

Moje hiacynty juz przekwitły i musze powiedzieć, że wcale tak mocno nie pachniały, zobaczymy następne... jeszcze muszę pochwalić Aniu powojniki, cudne, pełne i duże kwiaty.