monteverde napisał(a)

a co pies to pies obrońca

Kiedyś był taki dowcip...chłop sobie kupił psa jamnika.. Kumpel go pyta a co to za pies? A gość ,ze obronny.
Kumpel sięzdziwł i mowi gadasz głupoty. Wieć gość złapał psa za ogon, rozkęcił i mówi "Spróbuj podjeść!!!!!!"
Wiec jest to pies napewno obronny..... a teraz wracam sprawdzić po co ci takie duże zakupy kwatowe?????

hahahahahahaha

A gdzie masz tyle ziemi by to pomieścić........ ależ kwiaciarnia No, to było wrażenie z oglądania...a te żółte prymulki to nawet nie bacząc na psa obronnego bym ukradła

Ja sobie kupiłam białe i żółte begonie Non Stop, a dla znajomej te prymulki bo prosiła

Witałam się z Wami, to i się pożegnam , do jutra jak będzie troszeczkę czasu

Anka kradnie prymulki a ja azalie

Czyli ja ze swoja 60tką byłam blisko

To zaraz Tobie machnę 'kilka'sztuknawet nie zauważysz

Aniu,dzięki za Twą obecność w moim życiu!
Serdecznie ściskam!

Haniu jesteś dla mnie wzorem niedoścignionym

Zimnisko straszne, nawet mój pies niechętnie wychodzi na dwór, ale go wyciągnęłam na siłę do ogrodu a przy okazji zrobiłam kilka fotek moim roślinkom biednym trochę mniej pada teraz