Jestem zachwycona pobytem na święcie kwitnących róż... pozostaną wspomnienia i pamiątki w postaci roślin które przywiozłam i prezentów jakie sobie kupiłam w sklepiku Kasi, ta dziewczyna ma "złote" ręce

Śliczne ale zdolna ta Kasia

a w ogrodzie rozkwita Frezja rozkwitła pierwsza piwonia prześlicznie pachnie i następna róża, jutro napewno cala się rozwinie lawenda hortensja pnąca

Pięknie Aniu!

Napisałem posta i chyba nie wysłałem, bo teraz zaglądam i nie ma go. Więc piszę jeszcze raz. Ciesze się z naszego spotkania na Święcie Róż. Szkoda tylko że tak krótko, myślę że jeszcze nie raz będzie okazja się spotkać. Dzięki wielkie za orzechy, ale sprawiłaś mi i Romkowi radochę, będzie dłubania na kilkadziesiąt wieczorów, z wymiany jestem b. zadowolony właśnie szykowałem miejsce na serduchę. Jem teraz obiad i idę jeszcze wsadzić kolkwicję od Bogdzi. Do wieczorka.

Aniu pisałaś, że nie miałaś aparatu

przez te zimno jakoś wiciokrzew włoski nie chce otworzyć kwiatów może jutro? powojniki: Jan Paweł II rozkwita Niobe zakwitnie deutzia kwitnie janowiec bułgarski maki na taką jedną chucham i dmucham aby tylko zakwitła

No tak Beatko, byłam załamana z tego powodu, ale widzę,że na Was mogę polegać, dziękuję bardzo

Dzięki Haniu

Robercie jedzcie z Romkiem orzechy na zdrowie

monteverde napisał(a)

Jestem zachwycona pobytem na święcie kwitnących róż... pozostaną wspomnienia i pamiątki w postaci roślin które przywiozłam i prezentów jakie sobie kupiłam w sklepiku Kasi, ta dziewczyna ma "złote" ręce

Aniu piękne prezenty i piękne wspomnienia