och, Ty artystko, oj tam, oj tam bez przesady

Ania, cieszę się, że wreszcie się poznałyśmy bardzo pozytywnie
Pozdrawiam

Ja też Kasiu bardzo się cieszę jesteś przemiłą osobą

Aniu a ta hosta August Moon to później ma te jasne części liścia jaśniejsze (białe, żółte?) czy taka jasna zieleń im zostaje. Na tych zdjęciach są przepiękne!
No i jeszcze dwa pytania do siły fachowej:
1. jak i kiedy ciąć jaśminowca posadzonego tej wiosny? Ładnie się rozrasta, na razie żadnych pąków kwiatowych nie widać, ale nie liczyłam na to zaraz pierwszego roku. Chciałabym natomiast żeby w przyszłym roku ładnie wyglądał.
2. Jak i kiedy przyciąć budleję skrętnolistną - pewnie ją u mnie widziałaś. Też tegoroczna, ma trochę pierwszych kwiatków i pokrój raczej krzaczasty. A ja bym chciała żeby trochę poszła w górę bo przed nią będą róże i docelowo ta budleja powinna mieć koronę nad tymi różami. Poradzisz coś?
A właściwie to mam od razu trzecie pytanie - kupiłam dwie piwonie w doniczkach czyli takie małe krzaczki i wsadziłam do ziemi. Czy jeśli pojawią się pąki kwiatowe to je oberwać?
Uff - ale Cię zasypałam, ale Ty przecież to wszystko masz w małym palcu Pozdrawiam bardzo.

Jaśminowca mogłaś po posadzeniu od razu przyciąć nadając mu kształt i wycinając słabsze pędy, należy on do II grupy krzewów nadających się do cięcia, ale trzeba to robić ostrożnie, bo wtedy słabiej kwitnie, tu masz link jeśli chodzi o cięcie krzewów http://www.krzewy.co.pl/ciecie_krzewow.html , ja mam już starego jaśminowca więc przytnę go po kwitnieniu, natomiast budleja należy do grupy I, to sobie poczytasz Ja osobiście jestem zbyt ciekawska i bym zostawiła pąki, aby zobaczyć kwiat, ale dla lepszego rozrośnięcia się systemu korzeniowego i dla większych przyrostów obrywa się pąki, aby roślina nie traciła energii na kwiaty a wzmocniła się, aby w następnym roku lepiej zakwitnąć

Wielkie dzięki! Zaraz zabieram się za lekturę. Ja tez jestem ciekawska, ale tak bym chciała żeby te piwonie były piękne w przyszłym roku. Piwonia to moja pierwsza ogrodowa porażka! W zeszłym roku posadziłam karpę i mi znikła. Nawet listeczek się nie pojawił Dlatego teraz kupiłam już z liśćmi i mam nadzieję, że tym razem będzie ok.

Aniu, super wyglądałaś na spotkaniu. Widać, że jesteś luzacka dziewczyna. Mam nadzieję, że za rok będę uczestnikiem takiej imprezki

Aniu z przyjemnością oglądałam Cię na zdjęciach u Danusi i powiem szok jestem baaardzo mile zaskoczona. Ze zdjęć tryska energia!!!! I jesteś kobietka z jajem a stylizacja zajefajna!!

KasiaWB napisał(a)

Ania, cieszę się, że wreszcie się poznałyśmy bardzo pozytywnie
Pozdrawiam

A ja jestem niepocieszona!

Dziewczyny, Basiu, Aniu, Marzenko, mam nadzieję,że w końcu gdzieś się wszystkie spotkamy i poznamy jestem niepocieszona,że Was nie było na tak Fajnym spotkaniu