dzięki Gosiaczku, Irenko szczególnie na harley-u

monteverde napisał(a)



A na co tak chuchasz i muchasz? Na szałwię?

Basiu na werbenę patagońską szałwia omszona kwitnie

Aniu, a co to za żurawka za szałwią rośnie? Bo ja takiej właśnie szukam intensywnie

Pewnie słodycze Ci zaszkodziły a tak poważnie to zaziębiłaś się? czy coś gorszego? Nie przejmuj się chwaściorami, jak urosną to przynajmniej nie będziesz musiała się po nie schylać.

monteverde napisał(a)

dzięki Gosiaczku, Irenko szczególnie na harley-u

Tylko na takim
Lecz się, zostaw na 2 dni ogród!

Kurcze,może kiedyś doczekam i będę na takim spotkaniu.Bardzo bym chciała

Aniu, kuruj sie, chwasty nie zwieja (niestety), a zdrowie wazniejsze.
Wygladalas super na zjezdzie i widze, ze mialas adoratora

Aniu ja też zakatarzona jestem po sobocie

Widać, że spotkanie udane Zakupione cudności będą się chyba z nim zawsze kojarzyć
Szybkiego powrotu do zdrowia Aniu!

irena_milek napisał(a)



dzięki Gosiaczku, Irenko szczególnie na harley-u

Tylko na takim
Lecz się, zostaw na 2 dni ogród!

Dziękuję za odwiedziny, właśnie wróciłam z ogrodu musiałam wszystko powsadzać, w niedzielę nie pracuję, bo podobnież" niedzielna praca w g......o się obraca", więc wszystko dzisiaj posadziłam podziębiłam się trochę ale myślę,że szybko mi przejdzie, za mało piłam herbatki z soczkiem malinowym na zjeździe

Boćku o którym piszesz , bo chyba było trzech

Tak Aniu to syberyjskie, nie pisałem z braku czasu, zaraz zmykam spać. Może jeszcze coś wkleję.