Basiu to Barkarola, tak z tego samego krzaka, a botwinki jeszcze nie gotowałam , bo była na niej taka czarna mecha, dopiero jak popryskałam pokrzywą to uciekła, listki ma porażone od spodu, oczywiście tylko te gdzie te paskudztwo siedziało, trzeba będzie kilka wyjąć w tym tygodniu i ugotować a widziałaś moje dzisiejsze zakupy?
Aniu - zachwycające miejsce - ceglana elewacja kontrastująca z zielenią jest wyjątkowa!!!!
Róże cudowne i podziwiam cię za szeroką wiedzę i ..dżem z płatków róż
____________________
Ogród Leny
"Lekarz leczy, natura uzdrawia"