No Aniu to się nazywa warzywnik!.Same pyszności, nie ma to jak wyskoczyć i szybko uzbierać coś na obiadek.Szkoda tylko, że tak leje, bo zaraz się boję, że wszystko zacznie chorować i obejdę się smakiem.

A z tą przywarką to może faktycznie za mało dostała nawozu.W przyszłym roku muszę przypilnować.
Co do odmiany to niestety nie wiem, bo karteczka zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach



No Aniu to się nazywa warzywnik!.Same pyszności, nie ma to jak wyskoczyć i szybko uzbierać coś na obiadek.Szkoda tylko, że tak leje, bo zaraz się boję, że wszystko zacznie chorować i obejdę się smakiem.

A z tą przywarką to może faktycznie za mało dostała nawozu.W przyszłym roku muszę przypilnować.
Co do odmiany to niestety nie wiem, bo karteczka zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach

Aniu to tutaj sobie poczytaj o niej http://www.futuregardens.pl/przywarka-japonska-moonlight.html

Viva dzięki, Tobie i Bogdzi nigdy nie będę skąpiła deszczu, bardzo proszę podzielę się

Aniu ale masz piękne kapusty ja posadziłam u babci kilkanaście sztuk późnej ,ale nie umywaja się do twoich- wogóle nie chcą się składać w główki



Viva dzięki, Tobie i Bogdzi nigdy nie będę skąpiła deszczu, bardzo proszę podzielę się

Aniu, dziękuję za szybki odzew... już dzisiaj w nocy trochę popadało, ale jakbyś mogła to proszę o jeszcze

Nie zazdroszczę takiej pogody .... mnie również dzisiaj nie rozpieszczała , zimno i deszcz . Teraz mam 14 stopni brrrr ..... Ale bądźmy dobrej myśli .... ogródeczek warzywny taki że aż pysznie na to patrzeć