Dziękuję wszystkim za pomysły i miłe słowa. Podoba mi się pomysł obsadzenia jakimś pnączem. Po głowie też mi chodzi ta kwitnąca kalina. Tylko czy ona u nas wytrzyma?
Drapak dzisiaj zmienił kształt na nieco przyjemniejszy, bo M. obciął wszystkie długie przyrosty.
Gruszki lubię tak średnio, mam dwa olbrzymie egzemplarze w przedogródku i mniej więcej co drugi rok dokucza mi "klęska urodzaju".

Czy chodzi Ci o taką kalinę? U mnie rośnie kilkanaście lat i nie przemarza

shrekol napisał(a)



Mnie ta skalnica z żółtymi kropkami także padła

Danusiu Ty chyba mówisz o variegacie a ja mam ze srebrnymi wstawkami

Nie, nie o tej

Miałam taką tylko w żółte plamki

Tak mi się wydaje, że to była skalnica.
Nie chodzi o S. umbrosa "Variegata" tylko o S. stolonifera, myślę.. Jak ta odmiana sie nazywała? nie wiem.

Kalina angielska nie wymarza, a pachnie cudownie...

Moje zawilce, najpierw takie zwykłe, leśne (stuliły kwiatki, bo wczoraj było zimno i deszczowo):



Świeżo zakupione na kiermaszu białe pełne, jeszcze w pączkach



Te mają różowawe płatki (też nowy nabytek):

Bardzo ładnie wyglądają w połączeniu z bluszczem - cudne

Mnie też się podobają

ładne i delikatne)

Joku pozwoliłam wstawić Tobie linka http://fuchsiahybrida.pl/kategorie/poradnik_fuksjany_podstawy_i_dla_zaawansowanych

Jeszcze raz moje zawilce, tym razem otworzyły płatki bo pogoda lepsza:





Kwitną anemony greckie





Wdzięczna pachnąca kępka fiołków, obok szykują się do kwitnięcia psizęby (przesadzone przed kilkoma dniami z mało korzystnych warunków, nie widać póki co żeby im to zaszkodziło)