Dzień dobry bardzo, Eluś

A Ty już skoro świt kombinujesz ogrodowo melduję się na posterunku - uwaga, będę podglądać

Wszystkiego miłego

witaj Danuśko fakt,ze szaleje ale to tylko dlatego ,że mam dziś zwolnienie lekarskie bo idę ósemmkę usuwać i właśnie usiłuję się jakoś zrelaksować ,coby o tym nie myśleć no a jak wrócę to pewnie będę nieźywa co to za chore koncepcje , żeby ludziom zdrowe zęby usuwać achhh


Podglądaj ile tylko chcesz zapraszam

...Elu, czytam że....wspaniałe masz plany na ten rok...i hortensji poszukujesz...no powiem ci że tez mam taka hortenskowa zgwozdkę bo mam w projekcie hori której nie ma w najbliższych szkołkach...i jak by co to albo sporowadza albo kupowac w sklepie internetowym...o ile znajdę
...nazywa się Hydrangea paniculata `Dart`s Little Dot"...jak byś gdzies widziała...daj cynka....
...co do mudżina...kiedys jeden mnie podrywał...a ja byłam w szoku...hihihi...



Zbyszek jakiś śnieg z krainy deszczowców mi doniósł , że masz tę białą hostę... W związku z tym , prośbę wielgaśną mam .. Czy mógłbyś wpaść do mnie i napisać o tej diablice .. Podobno kapryśna , podobno słoneczko lubi i lubi zielenieć ..

Ela wszystko prawda(co zostawiłem w cytacie)
kapryśna lubi słońce w początkowej fazie ale trzeba czuwać bo z chwilą prostowania liści może je przypalić, czasami zanika i nowe liście mogą wyjść zielonkawe i dopiero na następną wiosnę wyjdzie biała

Agnieszka- "Hydrangea paniculata `Dart`s Little Dot"...jak byś gdzies widziała...daj cynka."
według mnie jeżeli to ma być kolejna z kilkunastu to można szukać(do kolekcji), nie wiem jakie masz plany ale jeżeli mała i zgrabna to np Bobo o wiele ładniejsza



Ela to ty rewolucje planujesz??? a plana masz???

Gosiu od Kubusia przecieź choćby mi walec po nogach jeżdził to ja takiego pięknego planu jak Twój nie narysuję ... I poza tym ,cóż to za rewolta na 30m2... Niech się skupię : ściana wodna , drewutnia do przeróbki, grupa donic na tarasie nooo i ciutek przedogródek zmodyfikować... Ajjjjjaj .. Całkiem sporo jak na jeden rok ale to plan optimum... Na dodatek moja drewutnia pęka w szwach od drewna , którego palić nie możemy bo od razu syn chory.. No i nie wiem co złego będzie.. Po raz kolejny to drzewo przerzucać ... Aaaa... Jeszcze o formowaniu mojego wiąza camperdowniii zapomniałam .. Ale to taki drobiazg kosmetyczny

Dziewczyny szalejecie .....żebym z samego rana tyle musiała nadrabiać....ehhhh....dobrze że kawusia na stole ...dałam radę....pozdrawiam .......

A masz "podkład" zrobiony? Zarys rabat? Widziałam, że masz tam rabate podwyższoną z piaskowca chyba... zostawiasz ja? Spis roslin??